2022-07-01, Żużel
W ramach jedenastej kolejki PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów podejmie na stadionie im. Edwarda Jancarza ZOOleszcz GKM Grudziądz. Początek starcia w piątek 1 lipca o godzinie 18:00.
W pierwszym meczu obu ekip na torze przy Hallera 4 w Grudziądzu lepsi byli gorzowianie, którzy pokonali miejscowy GKM 51:39.
Faworytem piątkowego pojedynku są stalowcy, za którymi przemawia przede wszystkim silniejszy i bardziej wyrównany skład.
Z urazem barku wciąż boryka się Anders Thomsen, który przed tygodniem z powodu ogromnego bólu musiał zrezygnować z jazdy podczas meczu ligowego w Częstochowie. Duńczyk co prawda pojawił się w awizowanym składzie, ale jego występ do końca nie jest jeszcze przesądzony. Wszelkie decyzje mają zapaść po czwartkowym treningu.
- Start Andersa jest planowany, ale na wypadek gdyby nie dal rady, mamy kim jechać. Myślę, że temat jest bardzo gorący, ale tu potrzeba chłodnej głowy i spokoju – powiedział na konferencji prasowej Stanisław Chomski.
Ekipa dowodzona przez Janusza Ślączkę przyjedzie do miasta położonego nad Wartą bez swojego lidera - kontuzjowanego Nickiego Pedersena. Mimo tak dużego osłabienia grudziądzanie dzielnie walczą w każdym meczu. W ostatnim czasie zwyżkę formy notują Norbert Krakowiak i Frederik Jakobsen. Warto wspomnieć o Krzysztofie Kasprzaku i Przemysławie Pawlickim, którzy w przeszłości bronili barw Stali Gorzów, więc tutejszy owal nie ma przed nimi żadnych tajemnic.
- Podchodzimy do meczu z GKM, jak do każdego innego. Pojedynek w Grudziądzu to już jest historia. Cieszymy się, że to my wywieźliśmy stamtąd punkty, ale to było dawno, były inne warunki, a dzisiaj są inne – mówił.
W środę, po zawodach młodzieżowych na gorzowskim owalu rozłożono plandekę z uwagi na niekorzystne prognozy pogody, a tor został odpowiednio przygotowany na ewentualne opady deszczu.
- Trudno będzie mówić o atucie toru, bo był on przygotowywany tak, że gdy zostanie zdjęta plandeka i spadnie deszcz, to on przyjmie go. Na pewno jesteśmy faworytem, nie mniej zespół z Grudziądza pokazał duży charakter po stracie lidera – dodał trener.
Pomimo osłabienia grudziądzanie na pewno nie przyjadą do Gorzowa w roli chłopców do bicia i postawią się Stali, a języczkiem uwagi będą biegi z udziałem popularnego „KK” i starszego z braci Pawlickich.
DW
Awizowane składy:
ZOOleszcz GKM Grudziądz:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Kacper Warduliński
3. Frederik Jakobsen
4. Przemysław Pawlicki
5. Zastępstwo Zawodnika
6. Kacper Pludra
7. Wiktor Rafalski
Moje Bermudy Stal Gorzów:
9. Szymon Woźniak
10. Anders Thomsen
11. Martin Vaculik
12. Patrick Hansen
13. Bartosz Zmarzlik
14. Oskar Hurysz
15. Oskar Paluch
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.