2022-07-09, Żużel
Niedawno Bartosz Zmarzlik odjechał dwusetny mecz w barwach Stali Gorzów, natomiast w piątek (8 lipca) zaliczył tysięczny wyścig w lidze.
Było to na zakończenie meczu z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz, w ostatnim wyścigu dnia. Jak przystało na dwukrotnego mistrza świata Bartosz Zmarzlik minął linię mety jako pierwszy.
Jego statystyki robią piorunujące wrażenie. Od 2011 roku pojechał w 200 meczach ekstraligowych oraz w dwóch barażowych z Ostrovią w 2019 roku. Na 1000 wyścigów aż w 524 przypadkach mijał linię mety jako pierwszy. Procent wygranych biegów wynosi więc 52,4.
231 razy był drugi, 139 razy kończył starty na trzecim miejscu i 80 razy mijał linię mety na końcu stawki. Do tego dochodzi 11 defektów oraz 11 wykluczeń, w tym też za upadki, gdyż oficjalnie w rozgrywkach ligowych nigdy przy jego nazwisku nie pojawiła się jeszcze literka ,,u’’. Czterokrotnie Zmarzlik dotykał taśmy, ale ani razu nie spóźnił się na start i nigdy nie został wykluczony za przekroczenie limitu dwóch minut.
Dotychczas Zmarzlik wywalczył 2173 punkty i 97 bonusów.
Na koniec dodajmy, że Zmarzlik w 31 spotkaniach nie doznał porażki z rywalem. Z czego w 21 meczach kończył starty z samymi ,,trójkami’’, w tym 15-punktowych zdobyczy miał jedenaście, a 18-punktowych trzy. Pozostałe siedem kompletów to niższe zdobycze osiągane w mniejszej liczbie startów.
RB
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.