2022-08-04, Żużel
Praktycznie znany jest już skład gorzowskiej Stali na przyszłoroczne rozgrywki PGE Ekstraligi.
Przed niespełna dwoma tygodniami kontrakty z naszym zespołem przedłużyli Szymon Woźniak, Martin Vaculik oraz Anders Thomsen. Ważne umowy mają ponadto juniorzy oraz Wiktor Jasiński, mogący startować jako zawodnik U-24. Do tej pozycji kandyduje również Timi Salonen. Fin jest na razie wypożyczony do Stali Rzeszów, ale po zakończeniu sezonu powróci do Gorzowa. Czy zyska akceptację sztabu trenerskiego, dowiemy się z chwilą zamknięcia listopadowego okienka transferowego, bo wtedy będzie wiadomo, czy gorzowianie pozyskają kogoś ,,trzeciego’’ na pozycję U-24 czy postawią na Jasińskiego i Salonena. Warto w tym miejscu jeszcze dodać, że obaj mogą wciąż startować również z pozycji rezerwowego, co też jest pewnym ułatwieniem dla trenerów w ustawieniu składu.
Ostatnią niewiadomą, jeżeli chodzi o pozycję seniorską było, kto zastąpi odchodzącego do Lublina Bartosza Zmarzlika i nie chodzi oczywiście o zastąpienie w sensie klasy sportowej, bo dwukrotnego mistrza świata raczej nikt nie jest w stanie skutecznie zastąpić, ale o miejsce w składzie. Już wiemy, że będzie to Oskar Fajfer, czyli trzeci Oskar w zespole, po Oskarze Paluchu i Oskarze Huryszu.
- Porozumieliśmy się z Oskarem Fajferem w temacie jego startów w sezonie 2023 w żółto-niebieskich barwach – powiedział Waldemar Sadowski, prezes Stali Gorzów.
Trzeba przyznać, że jest to odważna decyzja prezesa, z drugiej strony wydaje się być też rozsądną w sytuacji, kiedy niektóre kluby szaleją na rynku transferowym wydając ogromne pieniądze, najczęściej nie zapracowane przez nich samych, lecz otrzymane z publicznych źródeł. Dlatego bardzo ważna jest dbałość o finanse klubu, żeby nie doszło do bankructwa, które w dzisiejszych realiach jest możliwe w każdym ośrodku.
Decyzję o przyjściu do Gorzowa 28-letniego wychowanka Startu Gniezno można już było oficjalnie ogłosić, gdyż Fajfer zakończył tegoroczne starty ligowe i od tego momentu ma prawo prowadzić rozmowy transferowe. Szybko zgodził się na jazdę w PGE Esktralidze, w której miał już okazję startować w barwach Startu Gniezno w sezonie 2013 oraz Apatora Toruń w latach 2014-15. W ostatnich latach startował w pierwszej lidze w barwach Wybrzeża Gdańsk oraz ponownie Startu Gniezno.
(red.)
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.