2022-08-07, Żużel
Na pożegnanie rundy zasadniczej Moje Bermudy Stal Gorzów wysoko przegrała w Lublinie z tamtejszym Motorem 31:59.
Już przed spotkaniem było wiadomo, że gorzowianie zakończą fazę zasadniczą na trzeciej pozycji i w ćwierćfinale zmierzą się z Apatorem Toruń. Lublinianie zaś już wcześniej zapewnili sobie zwycięstwo na tym etapie rozgrywek, a przed dwoma dniami poznali swojego rywala i będzie nim Fogo Unia Leszno.
Stalowcy wybrali się w daleką podróż bez kontuzjowanych Martina Vaculika oraz Oskara Palucha. Trener Stanisław Chomski zapowiedział też, że da sporo szans swoim zawodnikom, dlatego zrezygnował ze zgłoszenia ,,zastępstwa zawodnika’’ za Vaculika, nie skorzystał też usług Norwega Mathiasa Pollestada, który bardzo chciał zadebiutować w polskiej PGE Ekstralidze. Jedyną zmianę, jaką zrobił nasz szkoleniowiec, było wprowadzenie rezerwy taktycznej w piętnastym wyścigu za najskuteczniejszego zawodnika Moich Bermudów Stali – Bartosza Zmarzlika. W jego miejsce pojechał Patrick Hansen. Oczywiście bez oczekiwanego efektu, ponieważ Duńczyk przez całe zawody prezentował słabiutki poziom, a jedyne dwa punkty zdobył na… Wiktorze Jasińskim.
W ogóle gorzowianie, poza Zmarzlikiem, jeździli słabo, chwilami bardzo słabo. Nawet jak dobrze wychodzili spod taśmy startowej, to i tak robili zbyt dużo błędów na dystansie, żeby zdołać przynajmniej utrzymać dobre pozycje. Jedyne fajne momenty mieliśmy w biegach z udziałem Zmarzlika i w pierwszej fazie meczu Andersa Thomsena. Ten pierwszy popisał się wieloma efektowymi szarżami, a już mistrzowski kunszt pokazał w trzynastym biegu, kiedy stoczył pasjonującą i zwycięską walkę z Mikkelem Michelsenem i Dominikiem Kuberą.
Faza pucharowa rozgrywek startuje 21 sierpnia i stalowcy na pierwszy mecz wybiorą się na Motoarenę, na której w rundzie zasadniczej przegrali 43:37. Rewanż odbędzie się na ,,Jancarzu'' tydzień później.
(red.)
Motor: Jarosław Hampel - 12+1 (3,2,2,2*,3,-), Fraser Bowes - ns (-,-,-,-,-), Maksym Drabik - 11+3 (2*,2*,1*,3,3), Mikkel Michelsen - 9+2 (0,3,2*,1*,3), Wiktor Lampart - 11+1 (3,2*,3,3,0), Mateusz Cierniak - 5+1 (2*,0,2,1,0), Dominik Kubera - 11+2 (3,1*,3,2,2*).
Stal: Szymon Woźniak - 7+1 (1,1*,1,2,2), Anders Thomsen - 8 (3,2,d,2,1), Patrick Hansen - 2 (0,1,1,0,0), Wiktor Jasiński - 3+2 (1,0,0,1*,1*), Bartosz Zmarzlik - 10 (1,3,3,3,-), Mateusz Bartkowiak - 1 (1,0,0), Oskar Hurysz - 0 (0,0,0), Mathias Pollestad – ns.
Bieg po biegu:
1. (68,19) Hampel, Drabik, Woźniak, Hansen 5:1 (5:1)
2. (68,37) Lampart, Cierniak, Bartkowiak, Hurysz 5:1 (10:2)
3. (67,41) Thomsen, Hampel, Zmarzlik, Michelsen 2:4 (12:6)
4. (67,62) Kubera, Lampart, Jasiński, Bartkowiak 5:1 (17:7)
5. (67,70) Lampart, Drabik, Hansen, Jasiński 5:1 (22:8)
6. (66,83) Michelsen, Thomsen, Woźniak, Cierniak 3:3 (25:11)
7. (66,67) Zmarzlik, Hampel, Kubera, Hurysz 3:3 (28:14)
8. (67,65) Lampart, Michelsen, Hansen, Jasiński 5:1 (33:15)
9. (66,89) Kubera, Hampel, Woźniak, Thomsen (d) 5:1 (38:16)
10. (66,86) Zmarzlik, Cierniak, Drabik, Bartkowiak 3:3 (41:19)
11. (67,27) Hampel, Woźniak, Jasiński, Lampart 3:3 (44:22)
12. (67,45) Drabik, Thomsen, Cierniak, Hurysz 4:2 (48:24)
13. (67,52) Zmarzlik, Kubera, Michelsen, Hansen 3:3 (51:27)
14. (67,41) Michelsen, Woźniak, Jasiński, Cierniak 3:3 (54:30)
15. (67,47) Drabik, Kubera, Thomsen, Hansen 5:1 (59:31)
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.