2022-08-30, Żużel
W meczu o wejście do półfinału PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała For Nature Solutions Apatora Toruń 51:39.
Sporą cegiełkę w uzyskaniu korzystnego wyniku miał nasz zawodnik Oskar Paluch, który nie tylko świetnie spisał się w wyścigu młodzieżowym, ale również zostawił za swoimi plecami Jacka Holdera w czwartej gonitwie.
- Jestem zadowolony ze swojego występu po kontuzji, zdobyłem sześć punktów. Natomiast w ósmym wyścigu popełniłem błąd i upadłem, ale ciągle zbieram doświadczenie i się uczę – powiedział Oskar Paluch.
Przed naszym zawodnikiem wkrótce powrót do szkoły.
- Uczęszczam do Zespołu Szkół Budowlanych, nie jestem jakimś wybitnym uczniem, ale sobie radzę. Oczywiście najbardziej lubię zajęcia wychowania fizycznego, wcześniej ćwiczyłem kilka lat judo, w tej chwili mam jednak zbyt dużo startów żużlowych i trudno uczęszczać na takie zajęcia regularnie - dodał Paluch.
Młody żużlowiec pochwalił się również jak najbardziej lubi spędzać wolny czas i czy ogląda inne spotkania żużlowe.
- Wypoczywam głównie w domu, staram się aktywnie wypoczywać, chodzę na basen i na tenisa, jeżdżę rowerem rekreacyjnie. Mecze żużlowe, jak mam czas, oczywiście oglądam, jest to okazja do nauki i podpatrywania innych zawodników – zakończył Oskar Paluch.
W półfinale PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów zmierzy się z Włókniarzem Częstochowa i mamy nadzieję, że nasz młody żużlowiec będzie miał swój kolejny` wkład w dobry wynik. Pierwszy mecz w Gorzowie już w najbliższy piątek 2 września, a rewanż w niedzielę 4 września.
PD
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.