Zapachniało sensacją. Stal Gorzów o włos od remisu!

2023-04-08, Żużel

Na inaugurację rozgrywek PGE Ekstraligi żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów pojechali w Toruniu.

Fot. Stal Gorzów/FB

W spotkaniu z Apatorem Toruń podopieczni trenera Stanisława Chomskiego zaczęli bardzo dobrze, dzielnie walczyli do połowy zawodów. Po sześciu biegach nasi wyszli nawet na prowadzenie 19:17, ale szybko je stracili w następnej odsłonie. Nie poddali się jednak.

W drugiej części pojedynku kilkupunktową przewagę wypracowali co prawda gospodarze, którzy przed wyścigami nominowanymi prowadzili 43:35 i do zwycięstwa potrzebne było im wywalczenie trzech punktów w dwóch ostatnich biegach.

W czternastym wyścigu fantastycznie pojechali Oskar Fajer i Anders Thomsen, którzy wygrali podwójnie i o losach wyniku zadecydować musiała ostatnia odsłona. Początkowo zanosiło się na sporą niespodziankę, gdyż na prowadzeniu byli Martin Vaculik oraz Szymon Woźniak. Ten drugi zbyt kurczowo trzymał się jednak wewnętrznej i nie obronił się przed atakami obu zawodników Apatora.

W zespole wicemistrzów Polski liderem był Martin Vaculik, aczkolwiek przydarzyły mu się słabsze biegi, w jednym zbyt łatwo stracił na dystansie trzecie miejsce na rzecz Patryka Dudka. Widać było, że Słowak ma kłopoty z odpowiednim wyregulowaniem motocykla, bo często nim szarpało na trasie. Ale jest to na tyle doświadczony zawodnik, że szybko uporał się z tym problemem i w końcówce meczu ponownie jechał skutecznie.

Bardzo dobry debiut zaliczył Oskar Fajfer. Wychowanek Startu Gniezno miał szansę na jeszcze lepszy dorobek punktowy niż dziewięć oczek, ale w dziewiątym wyścigu źle wjechał w drugi łuk i spadł z pierwszej na ostatnią pozycję.

Nie można mieć żadnych uwag do jazdy Oskara Palucha i Wiktora Jasińskiego. W przypadku Szymona Woźniaka notę wyraźnie obniżają mu błędy popełnione w ostatnim biegu. Martwi zaś bardzo pasywna i schematyczna jazda Mateusza Bartkowiaka. Jeżeli szybko nie skoryguje on stylu jazdy, ułożenia sylwetki na motocyklu i nie zacznie szukać optymalnych ścieżek na torze, to w dalszej perspektywie nic w PGE Ekstralidze nie zwojuje.

FOR NATURE SOLUTIONS KS APATOR – EBUT.PL STAL GORZÓW 47:43

Apator: Patryk Dudek - 9+1 (3,3,1*,1,1), Robert Lambert - 11+2 (3,2*,2,3,1*), Paweł Przedpełski - 7+1 (0,1*,3,3,0), Emil Sajfutdinow - 11+1 (2,2,2*,3,2), Wiktor Lampart - 4 (0,1,3,0), Krzysztof Lewandowski - 2 (1,1,0), Mateusz Affelt - 3 (3,0,0).

Stal: Szymon Woźniak - 8+2 (1*,2*,3,2,0), Oskar Fajfer - 9 (1,3,0,2,3), Martin Vaculik - 11+1 (2,3,1*,0,2,3), Wiktor Jasiński - 4 (2,0,2,-), Anders Thomsen - 7+2 (3,w,1,1*,2*), Mateusz Bartkowiak - 0 (0,0,0), Oskar Paluch - 4+1 (2,1,1*).

Bieg po biegu:

1. (59,28) Dudek, Vaculik, Woźniak, Przedpełski 3:3 (3:3)

2. (59,95) Affelt, Paluch, Lewandowski, Bartkowiak 4:2 (7:5)

3. (57,93) Thomsen, Sajfutdinow, Fajfer, Lampart 2:4 (9:9)

4. (58,57) Lambert, Jasiński, Lewandowski, Bartkowiak 4:2 (13:11)

5. (59,06) Vaculik, Sajfutdinow, Przedpełski, Jasiński 3:3 (16:14)

6. (59,39) Fajfer, Woźniak, Lampart, Affelt 1:5 (17:19)

7. (58,94) Dudek, Lambert, Paluch, Thomsen (w) 5:1 (22:20)

8. (59,70) Lampart, Jasiński, Vaculik, Lewandowski 3:3 (25:23)

9. (59,35) Woźniak, Lambert, Dudek, Fajfer 3:3 (28:26)

10. (59,11) Przedpełski, Sajfutdinow, Thomsen, Bartkowiak 5:1 (33:27)

11. (59,52) Sajfutdinow, Woźniak, Dudek, Vaculik 4:2 (37:29)