2023-05-02, Żużel
W drugim spotkaniu rozgrywek U-24 Ekstraligi młodzi żużlowcy gorzowskiej Stali wybrali się aż do Krosna na Podkarpacie.
Dla podopiecznych trenerów Stanisława Chomskiego i Piotra Śwista było to bardzo ważne przetarcie, gdyż już za ponad dwa tygodnie wicemistrzowie Polski udadzą się tam na super ważny pojedynek ligowy. Oczywiście nie wszyscy mogli teraz z zawodników pojechać ze względu na wiek, ale szansę dostało aż czterech żużlowców z seniorskiego składu. Na torze pojawili się Wiktor Jasiński, obaj nasi juniorzy – Oskar Paluch i Mateusz Bartkowiak, a także będący w PGE Ekstralidze na razie rezerwowym Mathias Pollestad.
Zdecydowanie najlepiej z tego grona spisał się Paluch, nieźle pojechał Jasiński, zaś dwaj pozostali również mieli udane biegi, ale najważniejsze, żeby wszyscy wyciągnęli teraz wnioski przed ligą, gdyż krośnieński tor dla wielu stanowi zagadkę.
Mecz w Krośnie przejdzie do historii gorzowskiego żużla z innego jednak powodu. Pierwszy raz oficjalnie w barwach naszego zespołu pojawiła się kobieta. Na torze ujrzeliśmy Celinę Liebmann. Niemka starała się, walczyła jak potrafiła i do dorobku zespołu dorzuciła 2 punkty oraz jednego bonusa.
Już kiedyś kobiety jeździły w Gorzowie na żużlu. Była Helena Budzan-Wolska, była Barbara Ejsmond. Obie jednak pojechały w pokazowych turniejach, żadna w oficjalnej imprezie, dlatego Celina jest pierwszą zawodniczką w historii gorzowskiego żużla, która dostąpiła zaszczytu startu w mistrzowskich zawodach.
(red.)
ORLEN CELLFAST WILKI KROSNO – ENEA STAL GORZÓW 49:41
Enea Stal: Mathias Pollestad 6+2 (1,2,0,1’2’), Celina Liebmann 2+1 (0,1’,-,1,-), Oskar Hurysz 1 (0,0,1,-), Wiktor Jasiński 11 (1,3,2,2,0,3), Jakub Stojanowski 1 (1,0,0,-.-), Mateusz Bartkowiak 8 (3,2,1,2,0), Oskar Paluch 12+1 (2’1,3,3,3).
Orlen Cellfast Wilki: Denis Zieliński 8+2 (3,2’,2,0,1’), Bastian Borke 10+1 (3,3,1’,1,2), Szymon Bańdur 5+3 (2’,1’,2’,w), Krzysztof Sadurski 10+1 (2’,2,3,3,0), Marko Lewiszyn 13 (3,3,3,3,1), Miłosz Grygolec 0 (0,w,u), Kacper Szopa 3 (1,0,2).
Bieg po biegu:
1. (70,50) Zieliński, Bańdur, Pollestad, Hurysz 5:1 (5:1)
2. (71,00) Bartkowiak, Paluch, Szopa, Grygolec 1:5 (6:6)
3. (70,44) Lewiszyn, Sadurski, Stojanowski, Liebmann 5:1 (11:7)
4. (70,66) Borke, Bartkowiak, Jasiński, Grygolec (w/2min) 3:3 (14:10)
5. (70,68) Jasiński, Sadurski, Bańdur, Hurysz 3:3 (17:13)
6. (70,13) Lewiszyn, Pollestad, Liebmann, Szopa 3:3 (20:16)
7. (70,41) Borke, Zieliński, Paluch, Stojanowski 5:1 (25:17)
8. (71,68) Lewiszyn, Jasiński, Hurysz, Grygolec (u/4) 3:3 (28:20)
9. (70,88) Paluch, Zieliński, Borke, Pollestad 3:3 (31:23)
10. (70,44) Sadurski, Bańdur, Bartkowiak, Stojanowski 5:1 (36:24)
11. (72,09) Sadurski, Jasiński, Pollestad, Zieliński 3:3 (39:27)
12. (70,82) Paluch, Szopa, Liebmann, Bańdur (w/2) 2:4 (41:31)
13. (69,94) Lewiszyn, Bartkowiak, Borke, Jasiński 4:2 (45:33)
14. (70,10) Paluch, Borke, Zieliński, Bartkowiak 3:3 (48:36)
15. (69,94) Jasiński, Pollestad, Lewiszyn, Sadurski 1:5 (49:41)
Polski pięciokrotny mistrz świata, wychowanek Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik fantastycznie rozpoczął tegoroczną drogę po szóste w karierze złoto w Grand Prix.