2023-08-05, Żużel
Świetnym widowiskiem uraczyli nas zawodnicy startujący w drugim tegorocznym turnieju o Indywidualne Mistrzostwo Europy na żużlu.
Areną zmagań był niespełna 300-metrowy tor w niemieckim Güstrow, jeden z najkrótszych i zarazem najbardziej widowiskowych torów z czarną nawierzchnią, która leży tutaj od powstania obiektu i nikomu jeszcze nie przyszło – na szczęście – do głowy zamienić ją coś na wzór polskich granitów, z którymi często walka jest taka jak choćby ostatnio w Krośnie podczas finału IMP.
Zawody w Güstrow zawsze są ciekawe i niemal zawsze dominują tam zewnętrzne pola startowe, szczególnie czwarte. Do tego meta jest usadowiona tuż po wyjściu z drugiego wirażu, co oznacza, że emocje najczęściej trwają tutaj od startu do samej mety.
Już po raz ósmy rozegrano tutaj rundę SEC. Bohaterem tegorocznej rundy TAURON SEC był Janusz Kołodziej, który w Güstrow wygrał także przed rokiem. Wychowanek Unii Tarnów prezentował żużel na bardzo wysokim poziomie, a jego niektóre akcje były nagradzane gromkimi brawami przez blisko 8-tysięczną publiczność.
- Okazało się, że wygrałem dzisiaj te zawody, dlatego bardzo się cieszę – mówił zaraz po turniej Janusz Kołodziej. – Nie wiedziałem, że zdołam to powtórzyć, bo wiadomo, że przed rokiem był inny dzień, dzisiaj mieliśmy inny. Dużo pomogły mi zapiski z zeszłego roku, musiałem dokonać tylko malutkich poprawek, choć wiadomo, że w trakcie zawodów tor się zmieniał i trzeba było to pilnować. Dodam, że skorzystałem z nowej jednostki napędowej i ona świetnie się sprawdziła – dodał.
W wyścigu finałowym pojechał też inny z Polaków – Dominik Kubera, który zaczął zawody od dwóch ,,jedynek’’, ale to zrozumiałe, bo startował wtedy z pól wewnętrznych. Kiedy przeszedł na zewnętrzne od razu zaczął błyszczeć, czego efektem był awans do wielkiego finału. Tam jednak nie zdołał pokonać nie tylko Kołodzieja, lecz także Mikkela Michelsena oraz Andrzeja Lebiediewa.
Po dwóch rundach prowadzi Mikkel Michelsen – 29 punktów, przed Leonem Madsenem – 20 pkt., Andrzejem Lebiediewem, Kacprem Woryną – po 19 pkt. i Patrykiem Dudkiem – 18 pkt. Dopiero szósty jest Janusz Kołodziej, ale dlatego, że nie wystartował z powodu kontuzji w pierwszym turnieju i teraz musi gonić rywali.
Robert Borowy
1. Janusz Kołodziej (Polska) - 17 (3,3,3,2,3,3)
2. Mikkel Michelsen (Dania) - 14 (3,3,0,3,3,2)
3. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 11+3 (1,2,3,1,3,1)
4. Dominik Kubera (Polska) - 10+2 (1,1,3,3,2,0)
5. Patryk Dudek (Polska) - 10+0 (3,2,2,1,2)
6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9+1 (2,2,2,3,d)
7. Kacper Woryna (Polska) - 8 (2,3,2,0,1)
8. Adam Ellis (Wielka Brytania) - 7 (3,3,1,0,0)
9. Grzegorz Zengota (Polska) - 7 (2,0,1,1,3)
10. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 7 (2,2,w,2,1)
11. Andreas Lyager (Dania) - 5 (0,0,3,2,0)
12. Vaclav Milik (Czechy) - 5 (0,1,2,0,2)
13. Dimitri Berge (Francja) - 5 (1,0,w,2,2)
14. Leon Madsen (Dania) - 4 (0,1,1,1,1)
15. Jan Kvech (Czechy) - 3 (0,0,w,3,0)
16. Norick Bloedorn (Niemcy) - 3 (1,1,0,0,1)
Bieg po biegu:
1. (58,73) Kołodziej, Zengota, Kubera, Lyager
2. (58,51) Ellis, Lindbaeck, Berge, Kvech
3. (58,50) Michelsen, Woryna, Lebiediew, Milik
4. (59,59) Dudek, Huckenbeck, Bloedorn, Madsen
5. (59,23) Michelsen, Dudek, Kubera, Kvech
6. (60,32) Ellis, Lebiediew, Madsen, Lyager
7. (59,88) Kołodziej, Huckenbeck, Milik, Berge
8. (60,37) Woryna, Lindbaeck, Bloedorn, Zengota
9. (60,44) Kubera, Milik, Ellis, Bloedorn
10. (60,98) Lyager, Woryna, Kvech (w), Huckenbeck (w/u)
11. (60,47) Kołodziej, Lindbaeck, Madsen, Michelsen
12. (60,27) Lebiediew, Dudek, Zengota, Berge (w)
13. (59,97) Kubera, Berge, Madsen, Woryna
14. (59,72) Lindbaeck, Lyager, Dudek, Milik
15. (59,86) Kvech, Kołodziej, Lebiediew, Bloedorn
16. (60,13) Michelsen, Huckenbeck, Zengota, Ellis
17. (60,68) Lebiediew, Kubera, Huckenbeck, Lindbaeck (d)
18. (60,16) Michelsen, Berge, Bloedorn, Lyager
19. (59,82) Kołodziej, Dudek, Woryna, Ellis
20. (60,09) Zengota, Milik, Madsen, Kvech
Baraż:
21. Lebiediew, Kubera, Lindbaeck, Dudek
Finał:
22. Kołodziej, Michelsen, Lebiediew, Kubera
Już w niedzielę, 4 maja kibiców czarnego sportu czekają duże emocje związane z derbami lubuskimi.