2024-03-25, Żużel
Po kolejnej, ale już tylko rocznej przerwie w 2006 roku, w trzech kolejnych sezonach memoriał Edwarda Jancarza był rozgrywany już bez przeszkód.
Jubileuszowa, dziesiąta edycja memoriału w 2007 roku ponownie zgromadziła na starcie znakomitych zawodników, dzięki którym liczna widownia przeżyła mnóstwo emocji i dramatycznych zwrotów sytuacji. Gwiazdą rundy zasadniczej był Leigh Adams, który miał wielką ochotę powtórzenia sukcesu sprzed 11 lat. Australijczyk jednak nie wytrzymał presji w finałowym biegu i przyjechał na metę ostatni. Na podium jednak stanął, bo chwilę wcześniej w taśmę wjechał Andreas Jonsson i musiał zostać wykluczony.
A Jason Crump ponownie przypodobał się gorzowskiej publiczności nie tylko wygrywaniem, lecz też rozdawaniem szampanów pięknym fankom Stali Gorzów. Drugi był bardzo ciepło przyjęty w Gorzowie Chris Harris. Kibice w tamtym czasie liczyli, że jeżdżący widowiskowo Brytyjczyk na dłużej zadomowi się nad Wartą, ale ostatecznie nigdy nie pojechał w zespole Stali.
X Memoriał – 16.06.2007:
Jason Crump został pierwszym żużlowcem, który trzykrotnie (i to z rzędu) triumfował w memoriale Edwarda Jancarza.
– Bardzo się z tego cieszę, bo pamiętam Jancarza jeszcze z toru jak walczył z moim ojcem Philem. To był zawodnik wielkiej klasy i zawsze, jak przyjeżdżam na zawody poświęcone jego pamięci zależy mi na zwycięstwie – powiedział Australijczyk, który do perfekcji opanował starty w tej imprezie. W rundzie zasadniczej zawsze jeździł tak, żeby zakwalifikować się do finałowego wyścigu i dopiero w decydującym starcie pokazywał wielkie mistrzostwo.
Do Gorzowa zjechała praktycznie cała światowa czołówka, byli też najlepsi polscy żużlowcy oraz zawodnicy, dzięki którym Caelum Stal powróciła po wielu latach do ekstraligi. O końcowych losach zawodów zadecydował finałowy wyścig, w którym ochotę na zwycięstwo miał bezbłędny w fazie zasadniczej Nicki Pedersen, ale musiał zadowolić się jedynie drugim miejscem.
XI Memoriał – 21.06.2008:
W następnym sezonie organizatorzy wpadli na pomysł, żeby rozegrać turniej par. Mało tego uznali, że ciekawą formułą będzie jeżeli pary zostaną złożone z seniora i juniora. I tak na starcie pojawiło się siedem duetów, z czego jeden mieszany częstochowsko-gorzowski. Nicki Pedersen oraz Paweł Zmarzlik sprawili dużą niespodziankę, gdyż w bardzo silnej obsadzie zajęli drugą pozycję. Wpływ na to miała świetna postawa starszego z braci Zmarzlików, który dotrzymywał kroku utytułowanemu partnerowi i zdobył sześć punktów.
Memoriałowa wygrana Runego Holty oraz Thomasa Jonassona oznaczała, że po raz pierwszy w historii tych zawodów na najwyższym stopniu stanęli zawodnicy jeżdżący w danym momencie w barwach Stali. Formuła rywalizacji par ostatecznie nie przypadła kibicom do gustu, gdyż aż nadto widoczna była dysproporcja pomiędzy liderami par a młodzieżowcami. Choć, jak czas pokazał, nie byli to przypadkowi juniorzy. Przykładowo z Gregiem Hancockiem pojechał Tai Woffinden, a z Jasonem Crumpem Maciej Janowski. I ku zaskoczeniu żadna z tych par nie włączyła się do walki o zwycięstwo.
XII Memoriał – 09.08.2009:
Robert Borowy
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.