2024-05-06, Żużel
Młodzi żużlowcy Stali Gorzów rozpoczęli tegoroczny sezon w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów.
Pierwszy start nie wyszedł im najlepiej, ale nie ma też powodów do narzekania, gdyż gorzowianie pojechali do Piły z czwórką debiutantów. Juniorzy, dla których był to pierwszy oficjalny start po zdaniu licencji na 500 cc. W zawodach wystąpili Denis Andrzejczak, Mikołaj Krok, Oskar Chatłas i Piotr Piotrowski-Prędki. Nie było naszych liderów formacji młodzieżowej, czyli Oskara Palucha i Jakuba Stojanowskiego.
Podopieczni trenera Piotra Śwista mogli nawet wygrać pierwszą rundę eliminacyjną, ale zabrakło im doświadczenia, a przede wszystkim objężdżenia. W początkowej fazie zawodów potracili sporo punktów na dystansie, których później zabrakło do zajęcia wyższej pozycji. Ale nic straconego, już w najbliższą niedzielę odbędzie się druga runda na zielonogórskim torze i liczymy, że wówczas nasza młodzież będzie skuteczniejsza.
RB
Wyniki I rundy fazy eliminacyjnej DMPJ w Pile:
I. Polonia Piła - 31 pkt.
Tobiasz J. Musielak - 10 (2,3,1,2,2)
Konrad Pawłowski - 4 (2,2,0,ns,ns)
Błażej Wypior - 13 (3,2,3,3,2)
Krystian Buczyński - 4 (0,0,1,2,1)
II. OrzechowaOsada PSŻ Poznań - 31 pkt.
Kacper Grzelak - 14 (3,3,2,3,3)
Kacper Teska - 8 (3,1,2,2,0)
Lech Chlebowski - 5 (t,1,2,d,2)
Mateusz Latała - 4 (1,3,0,t,w)
III. Falubaz Zielona Góra - 27 pkt.
Krzysztof Sadurski - 9 (3,3,3,ns,ns)
Oskar Hurysz - 11 (w,2,3,3,3)
Mateusz Łopuski - 2 (1,0,0,1,0)
Kacper Rychliński - 5 (u,u,3,2,d)
IV. Enea Stal Gorzów - 25 pkt.
Denis Andrzejczak - 5 (w,1,u,1,3)
Mikołaj Krok - 7 (2,2,1,1,1)
Oskar Chatłas - 7 (1,0,2,3,1)
Piotr Piotrowski-Prędki - 6 (d,1,1,1,3)
Robert
Borowy
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.
Słabo, bardzo słabo. Z Falubazem ostatnia szansa?
Znane są zarobki prezesów Stali Gorzów
Derby coraz bliżej, bilety w sprzedaży
Jako pierwsi zrobili to gorzowianie pół wieku temu
Lebiediew: Jestem trochę zły na siebie
Co za mecz! Co za emocje do ostatnich metrów!
Trzech stalowców awansowało do finału
,,Jancarz’’ ma sponsora. I to na długi czas
Co za ustawienie? Tego nikt się nie spodziewał
