2024-05-30, Żużel
Mirosław Jabłoński zabrał głos w sprawie wydarzeń w Gorzowie i nie gryzł się w język.
Od razu wyjaśnijmy, że Mirosław Jabłoński, który jeszcze w poprzednim sezonie był komentatorem spotkań żużlowych w Canal+, ale został od tej pracy odsunięty, zabrał głos w sprawie wydarzeń w Gorzowie jeszcze przed ogłoszeniem obustronnego walkowera. Jego wpis jest szokujący, bo były żużlowiec wprost pisze, że sędziowie w polskim żużlu nie są samodzielni, a decyzje podejmują pod wpływem innych osób.
"Ekstralipa!!! Mieć tak w du... kibiców - dramat!!! – zaczął swój wpis Mirosław Jabłoński. - To nie wina sędziego! On nie chce jechać tego meczu, ale są ludzie, którzy mu każą jechać!!! Mam nadzieję, że uda mi się namówić osoby, które były przy takiej sytuacji na przykład w zeszłym roku, gdzie sędzia przez telefon na głośnomówiącym dostał rozkaz jechania meczu mimo złych warunków i te osoby powiedzą o tym głośno, bo to jest kpina, co dzieje się w Gorzowie!!!
Sędzia ma info od dwóch ekip, że nie chcą jechać i potrzebuje chwili na podjęcie decyzji - zgadnijcie do kogo dzwoni??? Brawo Kostek za postawienie się jako pierwszy decyzji sędziego - bezpieczeństwo zawodników na pierwszym miejscu! Brawo zawodnicy za powiedzenie prosto z mostu, że tor się nie nadaje! A i plandeki są super - dobrze, że mało kosztowały... pomagają, ale po co na siłę jechać zawody i 4 godziny trzymać kibiców? No bo mamy zaraz zimę. Szacunek dla kibiców na stadionie!!! I przed telewizorami również!!!
P.S. winnego na pewno nie będzie, bo ręka rękę myje!!!"
Edit- Brawo Pan Chomski - „żużel staje się brudnym sportem”!!! - brzmiał wpis Jabłońskiego na jego oficjalnym profilu na Facebooku.
Wpis ten jest szokujący i pokazuje, że patologia do polskiego żużla wkracza coraz mocniej. Przykładów dziwnych zachowań działaczy centrali i niektórych sędziów w ostatnim czasie jest naprawdę sporo. Niestety, to co negatywnego dotyczy władz polskiego żużla i PGE Ekstraligi dziwnym trafem jest szybko zamiatane pod dywan. Kiedyś jednak ta bańka pęknie, oby jak najszybciej, póki jeszcze można coś uratować z tego sportu.
(red.)
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.