2024-06-01, Żużel
Praska Marketa już po raz 30. gościła najlepszych żużlowców świata i tym razem okazała się ona szczęśliwa dla Martina Vaculika. Trzeci raz z rzędu.
Martin Vaculik w wyścigu finałowym pokonał Fredrika Lindgrena, Bartosza Zmarzlika i Dominika Kuberę. Na dziewiątej pozycji zawody zakończył Szymon Woźniak..
Praski stadion najlepszą światową szesnastkę zawodników gościł już po raz 30. i pod tym względem jest rekordzistą, jeżeli chodzi o turnieje Grand Prix. Pierwszy historyczny turniej odbył się w 1997 roku. Zwyciężył wówczas Greg Hancock, a najlepszy z Polaków Tomasz Gollob był trzeci. W 2020 roku w stanie epidemii koronawirusa odbyły się tam aż dwa turnieje, które padły łupem Bartosza Zmarzlika.
Także w 2021 roku mieliśmy dwa turnieje, z czego drugi po rozegraniu 11 wyścigów został przerwany z powodu silnych opadów deszczu i powtórzony nazajutrz. Natomiast w dwóch ostatnich latach Grand Prix było połączone z turniejami SGP-2, czyli indywidualnymi mistrzostwami świata juniorów. Oba zresztą wygrał Mateusz Cierniak. Co ciekawe, oba ostatnie seniorskie Grand Prix w stolicy naszych południowych sąsiadów rozstrzygał z kolei na swoją korzyść Martin Vaculik, a teraz skompletował hat tricka.
W historii rozgrywek Grand Prix na Markecie tylko czwórce polskich żużlowców udało się zwyciężyć. Byli to wspomniani już Tomasz Gollob (1999, 2010) i Bartosz Zmarzlik (2020) oraz Janusz Kołodziej (2019) i Maciej Janowski (2021).
Kandydatów do zwycięstwa podczas sobotnich zawodów na torze liczącym 353 metry było co najmniej kilku, a to gwarantowało emocje na najwyższym poziomie i zaciętą walkę w każdym wyścigu. Wszyscy jednak zastanawiali się, czy deszcz nie storpeduje zawodów. Z tym deszczem w Pradze w ostatnich latach łatwo nie było. Organizatorzy położyli już w piątek folię, wierząc że w sobotę uda się złapać ,,okienko’’ pogodowe w godzinie zawodów i zostaną one przeprowadzone na dobrze przygotowanym owalu.
I tak się stało. Organizatorzy wykonali mnóstwo świetnej roboty, po zdjęciu plandeki musieli jeszcze delikatnie nawilżyć tor, ponieważ był on dosyć suchy. Nie bali się podjąć kilka innych odważnych decyzji, jak choć to,że turniej rozpoczął się kwadrans szybciej niż planowano, a całe zawody przebiegły bardzo sprawnie i trwały niespełna dwie godziny. Tylko jeden wyścig został przerwany, kiedy to w pierwszym półfinale w taśmę wjechał Andrzej Lebiediew.
Jak to jednak w Pradze bywa, początkowo niewiele jednak działo się na torze. O większości losów wyścigów decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Trzeba jednak oddać, że walka była twarda, zawodnicy często jechali blisko siebie, szczególnie w początkowych fazach biegów. Z czasem tor na tyle zrobił się dobry do walki, że tej walki było nawet sporo i w sumie można śmiało wystawić wysoką ocenę tym zawodom.
RB
Wyniki Grand Prix Czech:
1. Martin Vaculik (Słowacja) - 20 (2,3,3,3,3,3) - 20 pkt GP
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 14 (0,2,2,3,3,2) - 18
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 17 (3,3,3,1,3,3) - 16
4. Dominik Kubera (Polska) - 11 (1,2,0,3,3,2) - 14
5. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 12 (2,3,2,2,2,1) - 12
6. Mikkel Michelsen (Dania) - 9 (2,1,3,2,0,1) - 11
7. Max Fricke (Australia) - 13 (3,2,3,3,2,0) - 10
8. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 8 (3,3,1,0,1,t) - 9
9. Szymon Woźniak (Polska) - 7 (2,0,2,1,2) - 8
10. Leon Madsen (Dania) - 6 (3,1,0,0,2) - 7
11. Jack Holder (Australia) - 6 (0,1,2,2,1) - 6
12. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 5 (1,2,0,1,1) - 5
13. Vaclav Milik (Czechy) - 4 (1,0,1,2,0) - 4
14. Jan Kvech (Czechy) - 3 (0,1,1,0,1) - 3
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 2 (1,0,1,0,0) - 2
16. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 1 (0,0,0,1,0) - 1
Bieg po biegu:
1. Madsen, Woźniak, Bewley, Kvech
2. Lebiediew, Michelsen, Milik, Holder
3. Fricke, Lambert, Kubera, Lindgren
4. Zmarzlik, Vaculik, Huckenbeck, Woffinden
5. Vaculik, Lindgren, Madsen, Milik
6. Zmarzlik, Kubera, Michelsen, Woźniak
7. Lambert, Bewley, Holder, Woffinden
8. Lebiediew, Fricke, Kvech, Huckenbeck
9. Michelsen, Lambert, Huckenbeck, Madsen
10. Fricke, Woźniak, Milik, Woffinden
11. Zmarzlik, Lindgren, Lebiediew, Bewley
12. Vaculik, Holder, Kvech, Kubera
13. Fricke, Holder, Zmarzlik, Madsen
14. Vaculik, Lambert, Woźniak, Lebiediew
15. Kubera, Milik, Bewley, Huckenbeck
16. Lindgren, Michelsen, Woffinden, Kvech
17. Kubera, Madsen, Lebiediew, Woffinden
18. Lindgren, Woźniak, Holder, Huckenbeck
19. Vaculik, Fricke, Bewley, Michelsen
20. Zmarzlik, Lambert, Kvech, Milik
Półfinały:
21. Vaculik, Kubera, Lambert, Lebiediew (t)
22. Zmarzlik, Lindgren, Michelsen, Fricke
Finał:
23. Vaculik, Lindgren, Zmarzlik, Kubera
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.