2024-06-15, Żużel
W szwedzkiej Malilli rozegrano piątą tegoroczną rundę żużlowych indywidualnych mistrzostw świata.
Zawody rozpoczęły się ze sporym opóźnieniem, a powodem tego były opady deszczu. Kiedy tylko one ustały organizatorzy szybko przygotowali bezpieczny tor i rozpoczęło się fantastyczne ściganie. Przemoknięci kibice zebrani na trybunach obiektu miejscowej Dackarny co chwilę okazywali zachwyt z walki zawodników.
Od początku turnieju świetnie radził sobie Max Fricke, po pierwszym zerze potem nieomylny był Jack Holder, podobać się mógł Robert Lambert, równo jechali Andrzej Lebiediew i Dominik Kubera. Nierówno zaś prezentowali się Mikkel Michelsen i Szymon Woźniak, którzy wygrane wyścigi przeplatali ostatnimi pozycjami.
Osobną kartę tego dnia pisał jednak Bartosz Zmarzlik. Nie wszystkie początkowo starty mu perfekcyjnie wychodziły, ale kiedy wiadomo było, że awansował do półfinału statystycy od razu zwrócili uwagę, że jest to jego 50. z rzędu półfinał w Grand Prix. Coś nieprawdopodobnego. Ostatni raz w ósemce najlepszych zabrakło go w 2019 roku w Pradze.
Kiedy w półfinale w Malilli ograł rywali szybko wyliczono, że to ósmy dla Zmarzlika z rzędu awans do czwórki najlepszych. Ostatni raz w wyścigu finałowym nie widzieliśmy naszego reprezentanta przed rokiem w… Malilli.
A gdy w imponującym stylu dzisiaj Zmarzlik wygrał po raz czwarty w karierze turniej Grand Prix w Malilli (wcześniej było to w 2017 roku oraz 2021-22) szybko wyświetliła się liczba 24. Co ona oznacza? Rekord Grand Prix. Nikt jeszcze w historii tych rozgrywek nie wygrał tylu turniejów. Dotychczasowym rekordzistą był Jason Crump, który wygrywając w 2012 roku turniej w Kopenhadze odhaczył swoje 23 zwycięstwo. I kiedy Bartosz Zmarzlik wygrywając 30 września 2023 roku w Toruniu zrównał się z wynikiem Australijczyka czekaliśmy kiedy go wyprzedzi i zostanie samodzielnymi liderem. Potrzebował jednak pięciu tegorocznych startów, żeby pobić rekord, gdyż w Gorican, Warszawie, Landshut i Pradze wychowanek Stali Gorzów zawsze był w finałach, ale nie dał rady zwyciężyć w żadnym z tych miast. Dopiero jego ulubiona Malilla przyniosła mu szczęście.
Ponownie niewiele zabrakło Szymonowi Woźniakowi do awansu do półfinału, do ostatniego wyścigu o ten awans walczył również Martin Vaculik. Obaj panowie ostatecznie skończyli odpowiednio na dziesiątym i jedenastym miejscu.
Robert Borowy
Wyniki Grand Prix Szwecji:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 17 (1,3,3,2,2,3,3) - 20 pkt GP
2. Max Fricke (Australia) - 16 (3,3,2,2,1,3,2) - 18
3. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 13 (3,3,1,1,3,2,1) - 16
4. Jack Holder (Australia) - 14 (0,3,3,3,3,2,0) - 14
5. Mikkel Michelsen (Dania) - 10 (3,0,0,3,3,1) - 12
6. Dominik Kubera (Polska) - 10 (2,1,2,2,2,1) - 11
7. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 11 (2,2,2,2,3,0) - 10
8. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 9 (0,2,3,3,1,0) - 9
9. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (1,2,3,0,2) - 8
10. Szymon Woźniak (Polska) - 7 (3,0,1,3,0) - 7
11. Martin Vaculik (Słowacja) - 6 (2,1,2,1,w) - 6
12. Leon Madsen (Dania) - 5 (2,1,0,1,1) - 5
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 4 (1,0,0,1,2) - 4
14. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 3 (0,2,0,0,1) - 3
15. Jan Kvech (Czechy) - 2 (0,1,1,0,0) - 2
16. Kim Nilsson (Szwecja) - 2 (1,0,1,0,0) - 1
Bieg po biegu:
1. Woźniak, Madsen, Woffinden, Kvech
2. Lambert, Kubera, Lindgren, Huckenbeck
3. Michelsen, Lebiediew, Zmarzlik, Holder
4. Fricke, Vaculik, Nilsson, Bewley
5. Lambert, Bewley, Madsen, Michelsen
6. Fricke, Lebiediew, Kubera, Woffinden
7. Zmarzlik, Huckenbeck, Vaculik, Woźniak
8. Holder, Lindgren, Kvech, Nilsson
9. Zmarzlik, Kubera, Nilsson, Madsen
10. Holder, Vaculik, Lambert, Woffinden
11. Lindgren, Fricke, Woźniak, Michelsen
12. Bewley, Lebiediew, Kvech, Huckenbeck
13. Holder, Fricke, Madsen, Huckenbeck
14. Bewley, Zmarzlik, Woffinden, Lindgren
15. Woźniak, Lebiediew, Lambert, Nilsson
16. Michelsen, Kubera, Vaculik, Kvech
17. Lebiediew, Lindgren, Madsen, Vaculik (w/u)
18. Michelsen, Woffinden, Huckenbeck, Nilsson
19. Holder, Kubera, Bewley, Woźniak
20. Lambert, Zmarzlik, Fricke, Kvech
Półfinały:
21. Fricke, Holder, Michelsen, Bewley
22. Zmarzlik, Lambert, Kubera, Lebiediew
Finał:
23. Zmarzlik, Fricke, Lambert, Holder
KLASYFIKACJA GENERALNA MŚ PO 5 Z 11 TURNIEJÓW
Wygrane turnieje Grand Prix przez Bartosza Zmarzlika:
Tak się zastanawiam, czy Komisja Orzekająca Ligi to kompetentny organ czy źródło nieszczęść? Ale po kolei…