2024-06-28, Żużel
W piątek, 28 czerwca wielu weteranów torów żużlowych przyjedzie do Gorzowa na ,,Spotkanie Przyjaciół’’, które od lat jest organizowane w przeddzień gorzowskiej rundy Grand Prix.
- Kiedyś takie spotkania ograniczały się do weteranów Stali i paru naszych przyjaciół z niektórych klubów. Dzisiaj to się naprawdę rozrosło i na nasze imprezy przyjeżdżają koledzy z całej Polski, a nawet zza granicy. Gościem honorowym będzie były indywidualny mistrz świata Egon Muller – mówi jeden z organizatorów Marek Towalski i szybko dodaje, że z Mullerem zna się świetnie nie tylko z czasów wspólnej jazdy na torach.
- Kiedy zakończyłem karierę wyjechałem do Niemiec i tam miałem bliższy kontakt z Egonem. Ostatnio sobie długo porozmawialiśmy przez telefon i bardzo się ucieszył na wieść naszego spotkania. Podpytywał, kto będzie i kiedy usłyszał wiele znanych nazwisk od razu zapowiedział, że nie odpuści i możemy na niego liczyć – podkreśla Marek Towalski.
Spotkanie rozpocznie się po zakończeniu turnieju SGP3 w gorzowskim hotelu Mieszko. Na liście zaproszonych jest około stu osób, nie tylko byli żużlowcy, ale również działacze, trenerzy, mechanicy, sponsorzy, dziennikarze.
Marek Towalski, jak i inni organizatorzy spotkania, w tym znany mechanik Stanisław Maciejewicz bardzo się cieszą, że mogą przygotowywać takie wydarzenia.
- Często jesteśmy pytani, skąd mamy w sobie tyle energii, żeby organizować te spotkania – sam siebie pyta Marek Towalski i zaraz wyjaśnia: - My się wszyscy bardzo lubimy, lubimy się spotykać, kiedyś ostro walczyliśmy na torach, ale zawsze byliśmy i jesteśmy do dzisiaj przyjaciółmi. Muszę tutaj dodać też, że mamy sporą pomoc od klubu, który nas wspiera. Co ciekawe, działacze się zmieniają, ale zawsze mamy zrozumienie ze strony władz klubu – kończy.
(rb)
Honorowy prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki dosyć długo był nieobecny w mediach, a wielu kibiców czekają na jego opinię w sprawie ostatnich wydarzeń z gorzowskim klubie.