więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Bernarda, Mony, Roksany , 14 września 2024

Znakomity mecz Stali, odrodzenie Miśkowiaka

2024-08-04, Żużel

W 13. kolejce PGE Ekstraligi żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów podejmowali na własnym torze wicemistrzów Polski z Wrocławia.

Fragment IV wyścigu i upadek Oskara Palucha
Fragment IV wyścigu i upadek Oskara Palucha Fot. Bogusław Sacharczuk

Rozegranie ostatniego meczu domowego w fazie zasadniczej przez zespół ebut.pl Stali Gorzów nieoczekiwanie stanął pod znakiem zapytania ze względu na opady deszczu. Co prawda w przeddzień spotkania na torze pojawiła się plandeka, ale tradycyjnie już tor przyjął sporo wody, a pod zdjęciu plandeki - jak na złość - znowu zaczęło padać. Niewiele, ale dodatkowe litry spowodowały, że tor stał się jeszcze bardziej nasiąknięty, ale nie na tyle, żeby przekładać mecz.

Spotkanie rozpoczęło się jednak z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem według drugiego zestawu. Oznaczało to, że w pierwszym wyścigu stalowcy ruszyli z pierwszego i trzeciego pola, ale to goście lepiej wystartowali, szczególnie Artiom Łaguta jadący spod bandy. Rosjanin z polskim paszportem na wejściu w pierwszy łuk założył wszystkich zawodników i niezagrożony przez nikogo pomknął do mety. Trzeci był jego kolega z zespołu Daniel Bewley i goście objęli prowadzenie 4:2. W biegu młodzieżowym  bardzo dobre czwarte pole wykorzystał Oskar Paluch, a że punkt dorzucił Jakub Stojanowski mieliśmy w tym momencie remis 6:6.

 

W trzecim wyścigu gorzowianie świetnie zachowali się w pierwszym łuku i wykorzystując zbyt szeroką jazdę rywali wygrali podwójnie. Na zakończenie pierwszej serii mieliśmy upadek Palucha w wejściu w pierwszy łuk. Niewiele zabrakło a w naszego młodzieżowca wjechałby Oskar Fajfer, ale na szczęście zdołał on ominąć młodszego kolegę z zespołu. W powtórce kapitalnie zaprezentowali się Jakub Krawczyk i Bartłomiej Kowalski, którzy łatwo ograli naszą parę i zasłużenie wygrali podwójnie. Tym samym doprowadzili do wyrównania 12:12.

W piątym biegu ponownie pozytywnie zaskoczył Jakub Miśkowiak, który drugi raz wystrzelił ze startu, dobrze zachował się w pierwszym łuku i pojechał po kolejną ,,trójkę’’. Drugi był Martin Vaculik i stalowcy znów wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Po następnym biegu ta różnica wynosiła już sześć punktów (21:15) i goście mogli już sięgać po rezerwy taktyczne. I trener Dariusz Śledź skorzystał z tej możliwości wysyłając w bój świetnie jeżdżącego na początku spotkania Krawczyka w miejsce Marcela Kowolika. Junior Sparty tym razem nie błysnął, a gorzowianie wygrali kolejny wyścig i ich przewaga wzrosła o następne dwa oczka.

Sędzia Arkadiusz Kalwasiński po drugiej serii nie zarządził przerwy, lecz od razu zaprosił zawodników do ósmego biegu, gdyż nad stadionem pojawiły się ciemne chmury. Stalowcy wygrali czwarty bieg z rzędu i już byli spokojni o ewentualne zaliczenie wyniku meczu, gdyby pogoda uniemożliwiła dokończenie spotkania.

Goście, pomimo sporych już strat punktowych, nie mieli zamiaru zbyt łatwo sprzedać skóry i w dziewiątym biegu przepuścili kontratak, wygrywając podwójnie. Riposta gospodarzy była natychmiast i to ponownie za sprawą… Miśkowiaka, który swoją jazdą zaskoczył chyba wszystkich na stadionie. Co prawda tym razem nie wygrał on startu, ale poradził sobie z rywalami na dystansie i przywiózł razem z mocno zdeterminowanym Vaculikiem kolejny komplet punktów. Po dziesiątym wyścigu mieliśmy 35:25 i Stal była już naprawdę o krok od wygranej w tym spotkaniu.

Jadący jak natchniony Jakub Miśkowiak na torze pojawił się też w 11 biegu, ale tym razem zabrakło mu niewiele, żeby zachować miano niepokonanego zawodnika. Na dystansie ładnym atakiem wyprzedził Kowalskiego, ale jednocześnie został wyprzedzony przez atakującego z drugiej strony Bewley’a. Kibiców to jednak nie zmartwiło, bo stalowcy ponownie wygrali. Nie mając już nic do stracenia wrocławianie sięgnęli po kolejną rezerwę taktyczną i w następnym wyścigu na torze pojawił się Bewley. Brytyjczyk przegrał z Vaculikiem, a że Stojanowski na dystansie wyprzedził Kowolika już w tym momencie Stal praktycznie zapewniła sobie wygraną w całym meczu. Teoretycznie była jeszcze szansa na zdobycie punktu bonusowego, ale pod warunkiem, że ostatnie trzy wyścigi gorzowianie wygraliby różnicą przynajmniej dziewięciu punktów. Tak się jednak nie stało i bonus pojechał do Wrocławia.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

EBUT.PL STAL GORZÓW - BETARD SPARTA WROCŁAW 55:35

ebut.pl Stal: Szymon Woźniak - 11 (2,3,0,3,3), Oskar Fajfer - 3 (1,1,1,0,-), Martin Vaculik - 8+1 (0,2*,3,3,-), Jakub Miśkowiak - 11+2 (3,3,2*,1,2*), Anders Thomsen - 14+1 (2*,3,3,3,3), Oskar Paluch - 5 (3,0,1,1), Jakub Stojanowski - 3 (1,1,1).

Betard Sparta: Daniel Bewley - 9+1 (1,2,2*,2,2,0), Francis Gusts - 0 (0,0,-,-,-,-), Artiom Łaguta - 11+1 (3,1,2,3,1*,1), Bartłomiej Kowalski - 2+1 (2*,0,0,0), Maciej Janowski - 8 (1,2,1,2,2), Jakub Krawczyk - 5 (2,3,0,0,0), Marcel Kowolik - 0 (0,-,0).

Bieg po biegu:

1. (59,64) Łaguta, Woźniak, Bewley, Vaculik 2:4 (2:4)

2. (59,54) Paluch, Krawczyk, Stojanowski, Kowolik 4:2 (6:6)

3. (59,69) Miśkowiak, Thomsen, Janowski, Gusts 5:1 (11:7)

4. (60,38) Krawczyk, Kowalski, Fajfer, Paluch 1:5 (12:12)

5. (59,34) Miśkowiak, Vaculik, Łaguta, Kowalski 5:1 (17:13)

6. (59,75) Thomsen, Bewley, Stojanowski, Gusts 4:2 (21:15)

7. (59,42) Woźniak, Janowski, Fajfer, Krawczyk 4:2 (25:17)

8. (60,44) Thomsen, Łaguta, Paluch, Kowalski 4:2 (29:19)

9. (59,82) Łaguta, Bewley, Fajfer, Woźniak 1:5 (30:24)

10. (60,81) Vaculik, Miśkowiak, Janowski, Krawczyk 5:1 (35:25)

11. (60,38) Woźniak, Bewley, Miśkowiak, Kowalski 4:2 (39:27)

12. (60,37) Vaculik, Bewley, Stojanowski, Kowolik 4:2 (43:29)

13. (61,44) Thomsen, Janowski, Łaguta, Fajfer 3:3 (46:32)

14. (60,84) Woźniak, Janowski, Paluch, Krawczyk 4:2 (50:34)

15. (60,88) Thomsen, Miśkowiak, Łaguta, Bewley 5:1 (55:35)

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x