2024-09-14, Żużel
W duńskim Vojens rozegrano przedostatnią tegoroczną rundę indywidualnych mistrzostw świata na żużlu.
Słynny tor w Vojens przed rokiem stał się przekleństwem Bartosza Zmarzlika, kiedy to nie mógł on wziąć udział w zawodach po wyrzuceniu go za nieprzepisowy kevlar, tym razem stał się najszczęśliwszym miejscem na świecie dla wychowanka Stali Gorzów.
Bartosz Zmarzlik nie wygrał co prawda tym razem, ale drugie miejsce już teraz gwarantuje mu zdobycie piątego w karierze tytułu indywidualnego mistrza świata. Przed ostatnimi zawodami ma on 22 punkty przewagi nad drugim Robertem Lambertem, a że w jednym turnieju można wywalczyć maksymalnie 20 punktów Zmarzlik na ostatnią odsłonę do Torunia wybierze się po... złoty medal.
Bartosz Zmarzlik sięgając w tym roku po złoty medal został drugim w historii żużlowcem, któremu udało się wywalczyć trzy mistrzostwa z rzędu. Wcześniej uczynił to w latach 1968-70 Ivan Mauger. W klasyfikacji wszech czasów Polak awansował na czwarte miejsce. Przed nim są już tylko największe legendy tego sportu. Tony Rickardsson i Ivan Mauger zdobywali po sześć tytułów, a Ove Fundin pięć.
Zawody w Vojens odbyły się w obecności 15 tysięcy widzów i choć nie dostarczyły zbyt wielu emocji to jednak mogły się chwilami podobać. Było trochę walki i zaskakujących rozstrzygnięć. Najbardziej zaskoczyła słaba postawa Fredrika Lindgrena. Szwed przed rokiem był tutaj drugi, teraz walczył z Bartoszem Zmarzlikiem o podtrzymanie swoich szans na wywalczenie złotego medalu, ale szybko okazało się, że nie jest w najlepszej dyspozycji. Najpierw został wykluczony za spowodowanie upadku w pierwszym łuku Daniela Bewley’a, potem był bardzo wolny i ostatecznie stracił nie tylko szanse na walkę o mistrzostwo świata, ale również stracił sporo punktów do Lamberta i w Toruniu będzie musiał pilnować trzeciej pozycji, jeśli chce zakończyć sezon z kolejnym medalem.
Natomiast nasz najbardziej interesowała postawa Zmarzlika. Od początku jeździł bardzo dojrzale i mądrze. Ostatecznie wygrał rundę zasadniczą z dorobkiem 12 punktów. Uczynił to po raz 22 w karierze i pod tym względem ustępuje już tylko Gregowi Hancockowi, który rundę zasadniczą wygrywał 23 razy. W finale Zmarzlik dał się zamknąć Lambertowi jadącemu z drugiego pola, chwilowo jechał nawet trzeci, co nie dawało mu mistrzostwa już po turnieju w Vojens, ale szybko wyprzedził Macieja Janowskiego i po zakończeniu wyścigu mógł nałożyć złoty kask symbolizujący kolejne mistrzostwo świata.
W Vojens pojechało trzech zawodników Stali Gorzów, ale tylko Martin Vaculik zdołał awansować do półfinału, w którym był trzeci i ostatecznie zawody zakończył na piątej pozycji. Po bardzo dobrym początku i dwóch zwycięstwach słabiutką drugą część turnieju miał Anders Thomsen. Natomiast Szymon Woźniak kolejny raz zamknął stawkę zawodników.
Pożegnanie z cyklem za dwa tygodnie w Toruniu.
Robert Borowy
Wyniki Grand Prix Danii - Vojens 14.09.2024:
1. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 15 (1,2,3,1,3,2,3) - 20 pkt GP
2. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 17 (2,3,3,2,2,3,2) - 18
3. Maciej Janowski (Polska) - 14 (3,2,2,0,3,3,1) - 16
4. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 11 (1,3,3,1,1,2,0) - 14
5. Martin Vaculik (Słowacja) - 11 (2,1,2,3,2,1) - 12
6. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 10 (1,0,3,2,3,1) - 11
7. Dominik Kubera (Polska) - 9 (1,1,1,3,3,0) - 10
8. Rasmus Jensen (Dania) - 9 (2,2,2,3,0,0) - 9
9. Max Fricke (Australia) - 8 (3,0,1,2,2) - 8
10. Anders Thomsen (Dania) - 7 (3,3,0,1,0) - 7
11. Kim Nilsson (Szwecja) - 7 (3,1,2,0,1) - 6
12. Jan Kvech (Czechy) - 5 (0,0,1,3,1) - 5
13. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 4 (0,3,0,1,0) - 4
14. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 4 (w,2,0,0,2) - 3
15. Jack Holder (Australia) - 4 (2,1,0,0,1) - 2
16. Szymon Woźniak (Polska) - 3 (0,0,1,2,0) - 1
17. Frederik Jakobsen (Dania) - ns - 0
18. Mads Hansen (Dania) - ns - 0
Bieg po biegu:
1. Nilsson, Vaculik, Kubera, Kvech
2. Fricke, Jensen, Lambert, Woźniak
3. Janowski, Holder, Bewley, Lindgren (w/su)
4. Thomsen, Zmarzlik, Lebiediew, Huckenbeck
5. Zmarzlik, Janowski, Nilsson, Fricke
6. Huckenbeck, Lindgren, Vaculik, Woźniak
7. Thomsen, Jensen, Holder, Kvech
8. Lebiediew, Lambert, Kubera, Bewley
9. Lebiediew, Nilsson, Woźniak, Holder
10. Bewley, Vaculik, Fricke, Thomsen
11. Lambert, Janowski, Kvech, Huckenbeck
12. Zmarzlik, Jensen, Kubera, Lindgren
13. Jensen, Bewley, Huckenbeck, Nilsson
14. Vaculik, Zmarzlik, Lambert, Holder
15. Kvech, Fricke, Lebiediew, Lindgren
16. Kubera, Woźniak, Thomsen, Janowski
17. Lambert, Lindgren, Nilsson, Thomsen
18. Janowski, Vaculik, Lebiediew, Jensen
19. Bewley, Zmarzlik, Kvech, Woźniak
20. Kubera, Fricke, Holder, Huckenbeck
21. Zmarzlik, Lebiediew, Vaculik, Kubera
22. Janowski, Lambert, Bewley, Jensen
Finał: Lambert, Zmarzlik, Janowski, Lebiediew
Klasyfikacja generalna SGP po 10 rundach:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 159
2. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 137
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 127
4. Martin Vaculik (Słowacja) - 114
5. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 111
6. Mikkel Michelsen (Dania) - 101
7. Jack Holder (Australia) - 97
8. Dominik Kubera (Polska) - 88
9. Leon Madsen (Dania) - 76
10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 75
11. Max Fricke (Australia) - 64
12. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 58
13. Szymon Woźniak (Polska) - 56
14. Jason Doyle (Australia) - 47
15. Maciej Janowski (Polska) - 46
16. Jan Kvech (Czechy) - 41
17. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 23
18. Patryk Dudek (Polska) - 12
19. Rasmus Jensen (Dania) - 9
20. Kim Nilsson (Szwecja) - 7
21. Anders Thomsen (Dania) - 7
22. Oskar Fajfer (Polska) - 6
23. Vaclav Milik (Czechy) - 4
24. Thomas Brennan (W. Brytania) - 4
25. Mateusz Cierniak (Polska) - 3
26. Daniił Kołodinski (Łotwa) - 3
27. Matej Zagar (Słowenia) - 2
28. Norick Blodorn (Niemcy) - 2
29. Francis Gusts (Łotwa) - 1
Robert
Borowy
Gorzowska Stal przeżywa trudne chwile wywołane wewnętrznymi konfliktami i decyzjami zarządu klubu.
Żużlowiec Stali wygrał talon na... 88 litrów benzyny
Fatalne pożegnanie z sezonem. Wypadek lidera
Woził 20-latka na leczenie, teraz młody mu dziękuje
Stal będzie miała aż trzech żużlowców w Grand Prix!
Świetny finisz Palucha, ale medale trafiły do innych
Okiem Sieraka: Stanleya można kochać albo nienawidzić
Stalowcy powrócili z Wrocławia ze srebrnym medalem
Woźniak: Ceną jest rozstanie ze Stalą Gorzów...
Decyzja zapadła. Zmiany w Stali Gorzów
