2024-10-07, Żużel
Gorzowska Stal przeżywa trudne chwile wywołane wewnętrznymi konfliktami i decyzjami zarządu klubu.
Część kibiców Stali nie kryje pretensji do działaczy klubu, utworzyli nawet petycję, w której zwracają się do prezydenta Gorzowa Jacka Wójcickiego. Liczą oni na reakcję prezydenta, ale pewnym problemem może być to, że petycja nie jest podpisana i trudno określić, kto za nią stoi.
Ze względu na jej publiczny charakter oraz sytuację, jaka wytworzyła się wokół gorzowskiego klubu prezentujemy pełną treść petycji i zachęcamy prezydenta, żeby poważnie potraktował powstałą wokół Stali sytuację, bo wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli.
Szanowny Panie Prezydencie,
W związku z Pana działaniami na przestrzeni lat i sympatią do klubu Stal Gorzów uprzejmie prosimy o pomoc i podjęcie natychmiastowych działań mających na celu zagwarantowanie stabilnego funkcjonowania Klubu Stal Gorzów w kolejnych latach.
Ostatnie wydarzenia spowodowane działaniami prezesa Waldemara Sadowskiego oraz obecnego zarządu klubu doprowadziły do kompletnej kompromitacji wizerunkowej klubu w skali ogólnopolskiej. Wedle potwierdzonych doniesień, Klub - pomimo znacznego wsparcia finansowego ze strony miasta Gorzowa - nie jest w stanie prowadzić słusznej polityki finansowej. Powstają tym samym uzasadniane obawy co do możliwości dalszego stabilnego funkcjonowania Klubu.
Od dłuższego czasu zarząd Klubu nie prowadzi jakiegokolwiek dialogu z kibicami, swoimi działaniami odstrasza aktualnych oraz potencjalnych sponsorów żużla, a swoją polityką wizerunkową ośmiesza Klub.
Jako kibice Stali Gorzów, wyrażamy powyższemu zdecydowany sprzeciw i prosimy oraz liczymy na Pana zdecydowaną reakcję. Obecny zarząd wyczerpał arsenał swoich możliwości na rzecz rozwoju w naszym mieście dyscypliny, która od dekad była chlubą regionu, obecnie stała się pośmiewiskiem.
W trzeciej kolejce PGE Ekstraligi żużlowcy Gezet Stali Gorzów wybrali się na mecz pod Jasną Górę.