2024-10-18, Żużel
Od pewnego czasu mamy w gorzowskiej Stali wyjątkowo nerwową sytuację, co potwierdza dzisiejsze zdarzenie z Jakubem Miśkowiakiem.
Jak wiadomo, 24 września Stal Gorzów i sam zawodnik ogłosili w mediach społecznościowych, że pomiędzy nimi doszło do porozumienia w sprawie umowy na 2025 rok. Kilka dni później, po dymisji trenera Stanisława Chomskiego zawodnik zaczął powoli wycofywać się z danego słowa i zaczął prowadzić rozmowy z innymi klubami.
Dzisiaj jeden z portali napisał, że oficjalnie doszło już do porozumienia pomiędzy Miśkowiakiem i zespołem z Grudziądza, z tym że poza tym portalem nikt tego, a szczególnie żadna z zainteresowanych stron tego nie ogłosiła, a więc informacja dalej była tylko przedmiotem spekulacji medialnych.
Nie minęło wiele czasu i Stal Gorzów już oficjalnie w swoich mediach społecznościowych ogłosiła, iż zakończyła rozmowy ze swoim 23-letnim żużlowcem.
W komunikacie napisano:
- Jakub Miśkowiak nie będzie kontynuował jazdy w Stali Gorzów. Pomimo chęci spełnienia wygórowanych warunków stawianych przez Jakuba, wielogodzinnych rozmów i zapewnień obu stron o współpracy zdecydowaliśmy o zaprzestaniu dalszych negocjacji z 23-letnim zawodnikiem. Klub Stal Gorzów chciałby podziękować Kubie za dotychczasowe starty i życzyć powodzenia na dalszej drodze kariery.
Po czym komunikat… zniknął.
(red.)
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta sporo rozmawiano o sytuacji w Stali Gorzów.