2024-10-21, Żużel
Dariusz Wróbel, jeden ze sponsorów żużlowców Stali, ma przejąć stery gorzowskiego klubu.
Informacja ta dotarła do nas już w niedzielę, natomiast w poniedziałek od samego rana newsem tym zaczęły żyć wszystkie branżowe media w Polsce. Pomysł, żeby funkcję prezesa Stali powierzyć Dariuszowi Wróblowi pojawił się u samych sponsorów i nie chodzi tutaj o realizację czyichś ambitnych planów, a uspokojenie atmosfery, jaka pojawiła się wokół klubu, mającego piękną, blisko 78-letnią historię.
Do zakończenia procesu licencyjnego pozostało zaledwie dziesięć dni i w tym czasie zespół audytujący wysłany do klubu przez prezydenta miasta Jacka Wójcickiego oraz przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca musi nie tylko sprawdzić sytuację finansowo-organizacyjną klubu, ale również wyrazić swoją opinię, czy należy wspomóc klub w procesie licencyjnym.
Do końca miesiąca potrzebne jest także spłacenie wszystkich wierzycieli, przede wszystkim zawodników oraz ewentualne zawarcie ugód, jeżeli klub wystąpiłby o licencję nadzorowaną. Dlatego tak ważne jest uspokojenie negatywnych nastrojów, a trudno liczyć, żeby zrobiły to obecne władze klubu.
Dlatego pojawiła się propozycja zmiany prezesa, na którą musi się jednak zgodzić obecny prezes Waldemar Sadowski, który według naszych informacji za kilka dni wybiera się w kilkutygodniowy rejs statkiem. Być może we wtorek lub w środę coś będzie więcej wiadomo oficjalnie, bo ciągle jednak znajdujemy się w sferze informacji z drugiej ręki, gdyż klub milczy jak zaklęty.
(red.)
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta sporo rozmawiano o sytuacji w Stali Gorzów.