2024-10-28, Żużel
Gorzowska Stali powstała w sierpniu 1947 roku, natomiast sekcja żużlowa zawitała do tego klubu w marcu 1950 roku.
Zanim zawarczały motocykle żużlowe w Stali jeżdżono w Unii Gorzów, potem w Gwardii Gorzów. W 1950 i 1951 roku mieliśmy w Gorzowie dwa zespoły, potem to wszystko upadło na kilka lat, ale w 1955 roku historia ruszyła na nowo. To wtedy gorzowianie pierwszy raz przystąpili do rozgrywek ligowych. Na początek była to druga liga, ale od 1962 roku już pierwsza, najwyższa w tamtym czasie.
W 1969 roku żółto-niebiescy po raz pierwszy sięgnęli po drużynowe mistrzostwo Polski. Złote medale, choć formalnie ich wtedy nie wręczano, symbolicznie zawisły na szyjach dziewięciu zawodników. Byli to: Edward Jancarz, Andrzej Pogorzelski, Edmund Migoś, Jerzy Padewski, Ryszard Dziatkowiak, Bronisław Rogal, Wojciech Jurasz, Marian Pilarczyk i Kazimierz Giżycki. Trenerem zaś był Kazimierz Wiśniewski, głównymi mechanikami Edward Pilarczyk i Teodor Pogorzelski.
Dzisiaj z tej wspaniałej ekipy żyje jedynie Ryszard Dziatkowiak, który żywotnie interesuje się wszystkim co dotyczy Stali Gorzów. Jest jego wiernym i zagorzałym kibicem. Nie mogło go więc zabraknąć choćby na spotkaniu kibiców z nowo wybranym 19. prezesem z historii Stali Gorzów Dariuszem Wróblem. Zdjęcie, które publikujemy, a którego autorem jest Jerzy Michalak jest pewnym symbolem.
Ryszard Dziatkowiak jako zawodnik mistrzem Polski został 55 lat temu, ale ciągle marzy, żeby zobaczyć jak Stal sięga po jubileuszowe, dziesiąte złoto w historii. Czy uda się to marzeniem spełnić pod sterami prezesa Dariusza Wróbla?
Czas pokaże, na razie trzeba poradzić sobie z bardzo dużym kryzysem, w jakim znalazła się Stal.
RB
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta sporo rozmawiano o sytuacji w Stali Gorzów.