Powrócił po zawieszeniu i wzbudził nadzieje

2025-05-06, Żużel

W pierwszym tegorocznym meczu U-24 Ekstraligi żużlowcy Perłowej Przystani Stali Gorzów zmierzyli się ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra.

Fot. Redakcja EG

Gorzowianie przystąpili do tego spotkania zaledwie z jednym zawodnikiem, który na co dzień startuje w PGE Ekstralidze, Hubertem Jabłońskim (Oskara Chatłasa nie liczymy), zielonogórzanie natomiast sięgnęli po swoich najlepszych ligowych juniorów Damiana Ratajczaka i Oskara Hurysza), a także po zawodników będących zamiennie na pozycji U-24 (Michała Curzytka i Mitchella McDiarmida) czy rezerwowego, który startował ostatnio w Gorzowie Jonasa Knudsena.

Duńczyk był najskuteczniejszym zawodnikiem ,,małych derbów’’, jakbyśmy mogli nazwać dzisiejsze spotkanie w Zielonej Górze. Przegrał tylko raz, z powracającym po okresie dwuletniego zawieszenia do ścigania Marcusem Birkemose. Niesforne dziecko duńskiego żużla zaczęło mecz w Zielonej Górze świetnie, od dwóch efektownych zwycięstw, ale potem już tak dobrze nie było. Niemniej dał nadzieję, że może w niedalekiej przyszłości powróci do ścigania, do jakiego był kiedyś predysponowany. Stąd, ciekawi jesteśmy jak Birkemose zaprezentuje się w kolejnych spotkaniach w barwach Stali.

Po sześciu wyścigach mieliśmy remis, ale od siódmego biegu gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę i ostatecznie wygrali wysoko, bo aż siedemnastoma punktami. Cieszy powrót do jazdy Leona Szlegiela, który nabawił się kontuzji podczas marcowego treningu w Niemczech.

(red.)

STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA - PERŁOWA PRZYSTAŃ STAL GORZÓW 53:36

Stelmet Falubaz: Jonas Knudsen 14 (3,2,3,3,3), Bartosz Rudolf 1 (0,0,1,w,u), Damian Ratajczak 12+1 (2*,1,3,3,3), Oskar Hurysz 9+3 (3,0,2*,2*,2*), Michał Curzytek 11 (2,3,3,d,3), Mitchell McDiarmid 6+2 (1*,1,1,2,1).
Perłowa Przystań Stal: Adam Bednář 10+1 (1*,3,2,2,2), Hubert Jabłoński 5+1 (2,2*,0,t,1), Damirs Filimonovs 1 (1,0,-,d,-), Villads Nagel 7 (0,2,2,3,0), Marcus Birkemose 7 (3,3,d,1,0), Oskar Chatłas 4 (0,1,1,1,1), Leon Szlegiel 2 (0,0,2).