2025-05-17, Żużel
Po inauguracji przed dwoma tygodniami w Landshut tym razem oczy żużlowych kibiców były skierowane na Warszawę, gdzie odbyła się druga tegoroczna runda Grand Prix.
Tradycyjnie już Stadion Narodowy został wypełniony niemal w komplecie, widownia bardzo fajnie się bawiła, a na niespełna 267-metrowym torze najlepsi żużlowcy świata czynili wszystko, żeby jak najwięcej dostarczyć emocji zebranym na trybunach kibicom oraz tym oglądającym zmagania przed ekranami telewizorów.
Emocji nie brakowało, było sporo fajnych wyścigów, ale niestety były też wypadki. Najbardziej niebezpieczny stał się udziałem mistrza świata z 2017 roku Jasona Doyle’a. Australijczyk zaraz po starcie do piętnastego wyścigu w pierwszym łuku zahaczył o motocykl Maxa Fricke’a i pojechał wyprostowanym motocyklem prosto w dmuchaną bandę. Natychmiast został odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania lewej nogi, być może nawet uda, co wyeliminowałoby Australijczyka na długi czas z jazdy na torach żużlowych.
Zawody od początku toczyły się pod dyktando innych Australijczyków – Jacka Holdera i Brady Kurtza. Obaj świetnie radzili sobie w rundzie zasadniczej i bezpośrednio awansowali do wyścigu finałowego. Z czasem dołączyli do nich Polacy – Dominik Kubera oraz Patryk Dudek, którzy wygrali biegi półfinałowe. Niespodzianką była dopiero trzecia pozycja w wyścigu ostatniej szansy Bartosza Zmarzlika. Dotychczasowy lider mistrzostw świata męczył się przez całe zawody i ostatecznie zajął dopiero ósmą pozycję, ale stracił pozycję lidera na rzecz Kurtza.
W finale Australijczycy potwierdzili swoją znakomitą dyspozycję i stanęli na podium na pierwszym i drugim jego stopniu. Tym samym tradycji stało się zadość, gdyż żaden z Polaków ponownie nie wygrał w Warszawie. I tak trwa to od pierwszej edycji Grand Prix w stolicy Polski, czyli do dziesięciu lat. Za rok nie ma tego turnieju na Stadionie Narodowym (będzie finał Drużynowego Pucharu Świata), szansa na triumf pojawi się więc prawdopodobnie dopiero w 2027 roku, gdyż Polski Związek Motorowy chce przedłużyć umowę z organizatorami rozgrywek na dalsze goszczenie najlepszych żużlowców świata.
RB
Wyniki 2025 Orlen Oil FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw:
1. Jack Holder (Australia) - 17 (3,3,3,3,2,3) - 20 pkt GP
2. Brady Kurtz (Australia) - 15 (2,3,3,2,3,2) - 18
3. Patryk Dudek (Polska) - 11+3 (2,3,1,3,1,1) - 16
4. Dominik Kubera (Polska) - 6+3 (3,0,0,3,0,0) - 14
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 11+2 (2,1,3,2,3) - 12
6. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 9+2 (1,2,1,2,3) - 11
7. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 10+1 (3,2,3,w,2) - 10
8. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 9+1 (1,0,2,3,3) - 9
9. Max Fricke (Australia) - 6+0 (3,1,2,0,0) - 8
10. Anders Thomsen (Dania) - 6+0 (2,2,0,1,1) - 7
11. Mikkel Michelsen (Dania) - 6 (1,2,0,1,2) - 6
12. Jason Doyle (Australia) - 5 (0,3,2,u/-,-) - 5
13. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 5 (1,1,1,0,2) - 4
14. Jan Kvech (Czechy) - 3 (0,0,0,2,1) - 3
15. Martin Vaculik (Słowacja) - 3 (0,1,2,w,0) - 2
16. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 2 (0,0,1,1,0) - 1
17. Mateusz Cierniak (Polska) - 1 (1) - 0
18. Bartłomiej Kowalski (Polska) - 1 (1) - 0
Bieg po biegu:
1. (56,88) Kubera, Lebiediew, Michelsen, Huckenbeck
2. (55,18) Lindgren, Thomsen, Lambert, Kvech
3. (55,15) Holder, Dudek, Zmarzlik, Doyle
4. (55,19) Fricke, Kurtz, Bewley, Vaculik
5. (54,80) Kurtz, Lambert, Lebiediew, Zmarzlik
6. (54,77) Doyle, Michelsen, Bewley, Kvech
7. (54,61) Dudek, Thomsen, Vaculik, Kubera
8. (54,52) Holder, Lindgren, Fricke, Huckenbeck
9. (54,52) Lebiediew, Fricke, Dudek, Kvech
10. (54,63) Holder, Vaculik, Lambert, Michelsen
11. (54,38) Lindgren, Zmarzlik, Bewley, Kubera
12. (54,10) Kurtz, Doyle, Huckenbeck, Thomsen
13. (54,31) Holder, Lebiediew, Thomsen, Bewley
14. (54,12) Dudek, Kurtz, Michelsen, Lindgren (w/su)
15. (54,97) Kubera, Lambert, Cierniak (Doyle u/-), Fricke
16. (55,25) Zmarzlik, Kvech, Huckenbeck, Vaculik (w/u)
17. (55,17) Lebiediew, Lindgren, Kowalski, Vaculik
18. (55,10) Zmarzlik, Michelsen, Thomsen, Fricke
19. (53,72) Kurtz, Holder, Kvech, Kubera
20. (54,06) Lambert, Bewley, Dudek, Huckenbeck
Półfinały:
21. (54,64) Kubera, Lebiediew, Zmarzlik, Fricke
22. (54,47) Dudek, Lambert, Lindgren, Thomsen
Finał:
23. (54,81) Holder, Kurtz, Dudek, Kubera
Po inauguracji przed dwoma tygodniami w Landshut tym razem oczy żużlowych kibiców były skierowane na Warszawę, gdzie odbyła się druga tegoroczna runda Grand Prix.