2025-10-13, Żużel
To nie były łatwe trzy sezony. Wszyscy spodziewali się lepszej jazdy, zwłaszcza w minionym sezonie.
Dla Oskara Fajfera pobyt w Gorzowie był trudny, gdyż oczekiwania były spore, ale zawodnik nie spełnił pokładanych w nich oczekiwań. Niezły miał pierwszy sezon, kiedy to przyszedł w miejsce Bartosza Zmarzlika. Kolejne dwa lata (2024-25) już nie były tak dobre. Wychowanek Startu Gniezno miał też sportowego pecha, często łapał kontuzje, które wybijały go z rytmu.
Już wiadomo, że Oskar fajfer opuszcza Stal Gorzów. Właśnie pożegnał się z naszym środowiskiem.
Drodzy Kibice, Działacze i Pracownicy Stali Gorzów,
Po trzech latach spędzonych w żółto-niebieskich barwach, nadszedł moment, by powiedzieć: dziękuję.
Debiut w Stali był dla mnie czymś wyjątkowym — startem, który zapamiętam na zawsze. Od pierwszego wyjazdu na tor poczułem ogromne wsparcie i dumę z reprezentowania tak zasłużonego klubu.
Ten sezon nie należał do łatwych. Kontuzje, z którymi się zmagałem, nie pozwoliły mi pokazać pełni moich możliwości i osiągać wyników, jakich oczekiwaliście Wy — kibice, klub i ja sam. Mimo to nigdy nie zabrakło mi motywacji do walki i chęci do jazdy dla Stali.
Dziękuję wszystkim kibicom za doping w każdym meczu — zarówno tym wygranym, jak i tym trudniejszym. Dziękuję działaczom za zaufanie i każdemu pracownikowi klubu, który był częścią tej wspólnej drogi. Wasze zaangażowanie i pasja tworzą wyjątkowe miejsce, jakim jest Gorzów i jego żużlowa społeczność.
Czas spędzony w Stali Gorzów to ważny rozdział w moim życiu sportowym. Zabieram ze sobą wiele wspomnień, lekcji i doświadczeń, które będą procentować dalej.
Do zobaczenia na torze!
Z wyrazami szacunku,
Oskar Fajfer
To nie były łatwe trzy sezony. Wszyscy spodziewali się lepszej jazdy, zwłaszcza w minionym sezonie.