więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Skandaliczne zachowania kibiców podczas meczów

2018-08-29, Żużel

W niedzielę zaczyna się półfinałowa faza w PGE Ekstralidze. W gronie czterech najlepszych polskich drużyn znajduje się ekipa Cash Broker Stali Gorzów.

medium_news_header_22615.jpg

Nasi żużlowcy od 2011 roku walczą w play off o medale. Czasami zdarzały im się wpadki w postaci wypadnięcia ze strefy medalowej, ale na przestrzeni ostatnich ośmiu sezonów jest to już szósty awans do czwórki najlepszych. Dotychczas każdy taki awans kończył się medalem. Duża w tym zasługa również kibiców, którzy potrafią nie tylko na gorzowskim stadionie stworzyć sportowe święto, lecz także wspaniale kibicują żółto-niebieskim na wyjazdach. To będzie szczególnie ważne także teraz.

Niestety, czasami nawet środowisku kibiców potrafią znaleźć się ,,czarne owce’’, które pracują na kiepski wizerunek przede wszystkim klubu i miasta. Z taką choćby sytuacją do czynienia mieliśmy w Toruniu, podczas niedzielnego meczu stalowców z Get Well. Nie wszyscy, którzy wybrali się na Motoarenę rozumieli ideę dopingowania swojego zespołu. Jeden z osobników, sprawiający wrażenie jakby znajdował się pod wpływem używek, nie dosyć, że wpadł w jakiś dziwny trans prymitywnego zachowywania się w trakcie walki zawodników, to jeszcze obrażał innych widzów. I to w obecności małych dzieci.

-  Na zwróconą mu przeze mnie uwagę co do zachowania i faktu, że jestem z pięcioletnim dzieckiem, kazał mi „wypier….’’ z dzieckiem na drugą stronę stadionu. Po chwili dodał, że jak mi się nie podoba, to on mi zaraz ,,wpier…’’. Byłem w szoku takim zachowaniem – mówi zdenerwowany jeden z sympatyków gorzowskiego zespołu, który pojechał na mecz do Torunia.

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że za Stalą jeździ od wielu lat z całą rodziną i już raz zdarzyło mu się, że musiał opuścić sektor zajmowany przez gorzowskich kibiców, bo zachowanie niektórych, jak to określa, ,,ultrasów’’, jest skandaliczne i niebezpieczne dla innych.

- Zgłosiłem to nawet do klubu, bo wiem, że czasami klub korzysta z ich pomocy przy darmowym przygotowywaniu opraw meczu, ale ten sam cel można przecież osiągnąć z dziećmi z jakiejś szkoły albo harcerzami. Poza tym chuligaństwo naprawdę trzeba wykorzenić, bo inaczej rodzice zaczną bać się zabierać na stadion dzieci, a żużel straci miano dyscypliny rodzinnej – kończy.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x