Po fajnej walce Stal Gorzów pokonała Spartę Wrocław

2018-08-12, Żużel

W ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością w fazie zasadniczej żużlowcy Cash Broker Stali Gorzów pokonali Betard Spartę Wrocław 46:44.

Stawką meczu formalnie było zapewnienie przez Stal awansu do play off, ale tak naprawdę był to pojedynek o prestiż oraz pośrednio ustawienie par w półfinałowej fazie play off, która czeka nas od września. Pośrednio, ponieważ tenże układ poznamy dopiero po rozegraniu wszystkich spotkań w rundzie zasadniczej, aczkolwiek można zaryzykować stwierdzenie, że gorzowianie w walce o awans do wielkiego finału pojadą z forBet Włókniarzem Częstochowa, a Betard Sparta zmierzy się z Fogo Unią Leszno.

Spotkanie pomiędzy wicemistrzami Polski z brązowymi medalistami z zeszłego roku zaczęło się od wygranej Krzysztofa Kasprzaka, a że Grzegorz Walasek pokonał Damiana Drożdża gospodarze szybko objęli prowadzenie, które długo utrzymywali.
W wyścigu juniorów Rafał Karczmarz pokonał Maksyma Drabika, ale niestety, rozczarował Hubert Czerniawski, który dosyć łatwo przegrał z Przemysławem Liszką. Zbyt dużą liczbę błędów popełnił również w następnym wyścigu Martin Vaculik (na zdjęciu) i gospodarze zamiast wygrać podwójnie podarowali na tacy zwycięstwo Maciejowi Janowskiemu. Na zakończenie inauguracyjnej serii znakomicie ponownie pojechał Karczmarz, który na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził rywali i potem już spokojnie z Bartoszem Zmarzlikiem kontrolował przebieg biegu.

Trener gości Rafał Dobrucki już w piątym biegu sięgnął po rezerwę taktyczną. W miejsce Drożdża pojechał Drabik. Zanim poznaliśmy wyniki tej odsłony sędzia Artur Kuśmierz przerwał pierwsze podejście ze względu, jak uznał, nierówny start. Jak pokazały powtórki, nic takiego nie miało miejsca. W powtórce słabo spod taśmy ruszył Tai Woffinden, ale na dystansie przesunął się na czoło stawki. W szóstej odsłonie silnej parze wrocławian czoła musiał stawić Zmarzlik. Nie dał rady, choć przez cztery okrążenia mocno naciskał Janowskiego i Vaclava Milika. Chwilę później, po sporej ilości błędów Walaska, wicemistrzowie uratowali remis, bo wygrana Kasprzaka ani przez moment nie podlegała dyskusji.

Trzecia seria rozpoczęła się od wygranej Zmarzlika nad Woffindenem, natomiast za przejechanie dwoma kołami wewnętrznej linii wykluczony został Karczmarz. Potem goście doprowadzili do remisu 27:27, ale riposta stalowców była natychmiastowa. Po wygranej 4:2 gospodarze powrócili na minimalne prowadzenie. Chwilę wcześniej mieliśmy przykre zdarzenie. Na trzecim okrążeniu Szymon Woźniak trochę odjechał od wewnętrznej i w powstałą lukę wjechał Liszka, który wręcz staranował gorzowianina. Liszka został wykluczony oraz otrzymał żółtą kartkę.

Ciekawie było w jedenastym biegu. Po starcie goście prowadzili podwójnie, ale najpierw Zmarzlik ładnym atakiem po wewnętrznej wyprzedził Drabika, a zaraz potem jego śladem poszedł Karczmarz i miejscowi uratowali remis. Na zakończenie czwartej serii Cash Broker Stal powiększyła przewagę do czterech punktów za sprawą świetnie jeżdżącego Kasprzaka oraz ambitnego, choć robiącego sporo błędów Woźniaka.

O końcowym rozstrzygnięciu zadecydował czternasty bieg. Kapitalnym atakiem na prostej przeciwległej startowej popisał się Zmarzlik, który wyprzedził Milika. Natomiast Woźniak cały czas bronił się przed utratą trzeciej pozycji, lecz ostatecznie nie dał się minąć Maksowi Fricke i gospodarze mogli już świętować triumf.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

Cash Broker Stal Gorzów – Betard Sparta Wrocław 46:44

CASH BROKER STAL: Kasprzak 11 (3, 3, 2, 3, d); Walasek 1 (1, 0, 0, -); Vaculik 10+1 (2, 1*, 3, 3, 1); Woźniak 6+1 (1*, 2, 1, 1, 1); Zmarzlik 12 (3, 1, 3, 2, 3); Czerniawski 0 (0, 0, 0); Karczmarz 6+2 (3, 2*, w, 1*).

BETARD SPARTA: Woffinden 10+2 (2, 3, 2, 1*, 2*); Dróżdż 0 (0, -, -, - ); Janowski 13 (3, 3, 1, 3, 3); Milik 7+1 (0, 2*, 3, 0, 2); Fricke 7 (1, 2, 2, 2, 0); Drabik 6+1 (2, 0, 1*, 1, 0, 2); Liszka 1+1 (1*, 0, w).

Bieg po biegu:
1. (59,88) Kasprzak, Woffinden, Walasek, Dróżdż 4:2 (4:2)
2. (59,72) Karczmarz, Drabik, Liszka, Czerniawski 3:3 (7:5)
3. (59,43) Janowski, Vaculik, Woźniak, Milik 3:3 (10:8)
4. (59,37) Zmarzlik, Karczmarz, Fricke, Liszka 5:1 (15:9)
5. (59,53) Woffinden, Woźniak, Vaculik, Drabik 3:3 (18:12)
6. (59,59) Janowski, Milik, Zmarzlik, Czerniawski 1:5 (19:17)
7. (59,71) Kasprzak, Fricke, Drabik, Walasek 3:3 (22:20)
8. (59,22) Zmarzlik, Woffinden, Drabik, Karczmarz (w/x2) 3:3 (25:23)
9. (60,12) Milik, Kasprzak, Janowski, Walasek 2:4 (27:27)
10. (59,52) Vaculik, Fricke, Woźniak, Liszka (w/su) 4:2 (31:29)
11. (60,10) Janowski, Zmarzlik, Karczmarz, Drabik 3:3 (34:32)
12. (59,58) Vaculik, Drabik, Woffinden, Czerniawski 3:3 (37:35)
13. (59,40) Kasprzak, Fricke, Woźniak, Milik 4:2 (41:37)
14. (59,65) Zmarzlik, Milik, Woźniak, Fricke 4:2 (45:39)
15. (59,38) Janowski, Woffinden, Vaculik, Kasprzak (d) 1:5 (46:44)

Żużel

Robert
Borowy

Derby po blisko trzech latach. Składy na niedzielę!

Ostatnie żużlowe derby lubuskie mieliśmy w lipcu 2021 roku. Kibice Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów zdążyli się zapewne stęsknić za tymi pojedynkami.