więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Hugona, Piotra, Roberty , 29 kwietnia 2024

Jazda na żużlu bywa jednak bardzo ryzykowna

2018-04-03, Żużel

Rozmowa z Krzysztofem Cegielskim, byłym żużlowcem Stali, obecnie szefem Stowarzyszenia Żużlowców ,,Metanol’’

Krzysztof Cegielski z córką Otylką
Krzysztof Cegielski z córką Otylką

- Po ubiegłorocznym ciężkim wypadku Tomasza Golloba środowisko sportowe wykazało się sporą inicjatywą w zbieraniu funduszy na jego leczenie. Może jednak lepszym rozwiązaniem byłoby powołanie fundacji, którą zarządzaliby sami zawodnicy?

- Każda inicjatywa zmierzająca do udzielania pomocy jest dobra. To naturalne. Od wielu lat spotykam się z różnymi przypadkami kontuzji i w takich chwilach trzeba szybko działać, żeby pomóc poszkodowanemu zawodnikowi. Przypomnę, że tak naprawdę nie ma potrzeby powoływania fundacji przy naszym stowarzyszeniu, bo taka organizacja znajduje się przy Polskim Związku Motorowym. I często występuję do niej w imieniu żużlowców o pomoc. Uważam jednak, że temat ten powinien raczej dotyczyć najmłodszych żużlowców. Tych, którzy nie są jeszcze w pełni świadomi ryzyka oraz nie zawsze stać ich na dobre ubezpieczenie.

- Temat ubezpieczeń jest wałkowany od lat. W czym tkwi problem, że wielu zawodników nie posiada polis na wypadek ciężkich kontuzji?

- W braku ich świadomości. Pamiętam jeszcze czasy moich startów i wtedy naprawdę ciężko było znaleźć dobrego ubezpieczyciela. Załatwiałem go przez Jasona Crumpa i w konsekwencji dobrze uczyniłem, bo jednak spotkała mnie tragedia na torze. Byłem ubezpieczony w Szwecji i Anglii. Dzisiaj uważam, że jeszcze mogłem lepiej się ubezpieczyć, ale człowiek kiedy jeździ nie myśli o wypadku. Obecnie wygląda to zupełnie inaczej. Zawodnicy każdego roku mają na stole dobre oferty od polskich firm i wystarczy naprawdę niewiele pieniędzy, żeby dobrze się ubezpieczyć. Powiem jednak wprost, że z tą świadomością u żużlowców ciągle jest spory problem. Proszę mi wierzyć, ale wielu zawodników nie ubezpiecza się, jakby nie zdawało sobie sprawy z ryzyka jazdy na żużlu.

- I nie ma pomysłu, żeby ich do tego zachęcić?

- Namawiam PZMot, żeby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia. Zwłaszcza dla najmłodszych. Jest szansa, że od przyszłego roku we wszystkich ligach takie polisy będą obowiązkowe. Chodzi głównie o te dotyczące nietrwałej zdolności do uprawiania żużla.

- Przed nami nowy sezon. Czy pana zdaniem będzie to liga dwóch prędkości, jak niektórzy sugerują?

- Liga praktycznie nigdy nie jest wyrównana, bo zawsze lubi czymś zaskakiwać. Przed trzema laty ówcześni mistrzowie Polski z Gorzowa ponieśli sześć porażek z rzędu. Kto się wtedy tego spodziewał? W kolejnym sezonie broniąca tytułu Unia Leszno skończyła sezon na siódmym miejscu i tylko dlatego, że rozgrywki I ligi wygrali Łotysze z Daugavpils leszczynianie nie musieli startować w meczach barażowych o utrzymanie się wśród najlepszych.  W zeszłym roku tylko dopingowa wpadka Grigorija Łaguty uratowała przed spadkiem jednego z faworytów do mistrzostwa Polski - Get Well Toruń. Dlatego byłbym ostrożny z typowaniem faworytów. Dzisiaj nikt nie daje szans tarnowskiej Unii na pozostanie w PGE Ekstralidze, a może się okazać, że tarnowianie, co mieliśmy już w przeszłości, tak świetnie dopasują się do własnego toru, że zbudują tam twierdzę nie do zdobycia. I kandydata do spadku trzeba będzie szukać gdzie indziej.

- Należy w lidze powrócić do Kalkulowanej Średniej Meczowej?

- Co do KSM nigdy nie byłem zwolennikiem ograniczeń punktowych, ponieważ liczby tak naprawdę nie oddają wartości zawodnika na torze. Myślę jednak, że powrót do tej średniej jest nieunikniony. Wszędzie słyszę, iż takie mamy zapotrzebowanie. Podoba mi się propozycja, żeby obliczać średnią z kilku lat a nie jedynie z ostatniego sezonu. Takie wyliczenie bardziej już oddaje rzeczywistą wartość każdego z żużlowców, a przede wszystkim ogranicza manipulacje związane ze zbijaniem średniej.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x