Odliczanie do sezonu rozpoczęte. Na początek memoriał

2018-01-24, Żużel

Znamy już termin tegorocznego, XV memoriału Edwarda Jancarza. Odbędzie się on w pierwszy dzień świąt wielkanocnych.

To nie prima aprilis, ale właśnie 1 kwietnia zostanie oficjalnie zainaugurowany żużlowy sezon w Gorzowie. Tego dnia, czyli w niedzielę wielkanocną na stadionie przy ul. Śląskiej ujrzymy szesnastu znakomitych żużlowców, którzy będą walczyli o piękną statuetkę z wizerunkiem legendy gorzowskiego żużla Edwarda Jancarza.

Żużlowy Gorzów to nie tylko 521 meczów ligowych rozegranych na stadionie przy ul. Śląskiej. To także trzy finały mistrzostw świata, siedem turniejów Grand Prix czy 26 finałów mistrzostw Polski. Do tego dochodzą inne liczne imprezy, jak chociażby eliminacje do światowych rozgrywek, kilkanaście meczów reprezentacji Polski czy finał World Speedway League.

Żużlowy Gorzów słynnie z jeszcze jednej prestiżowej imprezy, rozgrywanej z przerwami od 1992 roku. To memoriał Edwarda Jancarza, turniej poświęcony pamięci największej legendy gorzowskiego żużla. Pomimo upływu lat nikt z żużlowców spod barw żółto-niebieskich nie jest w stanie dorównać osiągnięciom słynnego zawodnika, który przez 21 lat reprezentował barwy naszego klubu.

Pomysł organizowania turnieju poświęconego pamięci Edwarda Jancarza pojawił się na łamach lokalnego tygodnika Ziemia Gorzowska i został zmaterializowany zaledwie pięć miesięcy po nagłym odejściu Jancarza. W połowie lipca 1992 roku na stadionie obejrzeliśmy ścisłą czołówkę światową, a także przyjaciół Jancarza z torów. Turniej oldbojów wygrał nieżyjący Jerzy Padewski wyprzedzając obecnego trenera kadry Marka Cieślaka. Inauguracyjny główny turniej zakończył się z kolei zwycięstwem Hansa Nielsena, który wyprzedził Jarosława Szymkowiaka i Bohumila Brhela.

Potem odbywały się kolejne turnieje, były lata, w których ze względów finansowych nie organizowano turniejów. Najdłuższą przerwę mieliśmy w okresie 2010-2015. Po otrzymaniu praw do organizacji Grand Prix działacze uznali, że nie są w stanie dalej kontynuować historii tego turnieju w silnej obsadzie. Dopiero w 2016 roku prezes Ireneusz Maciej Zmora uznał, że warto powrócić do tradycji. Przyjął, że najbardziej optymalnym terminem będzie weekend poprzedzający inaugurację rozgrywek ekstraligowych. I tak, przed dwoma laty po pasjonującej walce w finałowym wyścigu zwyciężył Patryk Dudek przed Bartoszem Zmarzlikiem, Matejem Zagarem i Martinem Vaculikiem. Zielonogórzanin powtórzył swoje osiągnięcie także przed rokiem i za dwa miesiące będzie miał szansę ustrzelić hat-trick.

Robert Borowy

Fot. Stal Gorzów

Żużel

Robert
Borowy

Derby po blisko trzech latach. Składy na niedzielę!

Ostatnie żużlowe derby lubuskie mieliśmy w lipcu 2021 roku. Kibice Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów zdążyli się zapewne stęsknić za tymi pojedynkami.