Zmarzlik nie powiedział ostatniego słowa. Wielki sukces Dudka!

2017-10-07, Żużel

Dużym sukcesem polskich żużlowców zakończyła się przedostatnia tegoroczna runda indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Aż czterech pojechało w półfinałach a dwóch stanęło na podium.

W Toruniu odbyła się jedenasta odsłona Grand Prix i po raz pierwszy w karierze na najwyższym stopniu podium stanął Patryk Dudek. Zielonogórzanin jeździł znakomicie, wywalczył 18 punktów i jest już o krok od wywalczenia w tym sezonie medalu indywidualnych mistrzostw świata. I to nawet złotego, choć jego strata do prowadzącego Jasona Doyle’a wynosi 14 punktów i zapewne ciężko będzie mu ją zniwelować za trzy tygodnie w Melbourne, gdzie rozegrany zostanie ostatni turniej.

- Ta wygrana na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach – cieszył się zaraz po zawodach Patryk Dudek. – Wygrać turniej Grand Prix to uczucie naprawdę lepsze niż zdobyć mistrzostwo Polski. Radość mam podwójną, bo pierwszy raz triumfuję i od razu na polskiej ziemi – dodał, ale jednocześnie przyznał, że był przed finałowym wyścigiem mocno zestresowany.

- Może dlatego, że był on powtarzamy po ostrzeżeniu dla Mateja Zagara. Ważne, że mogłem pojechać z pierwszego pola, które było bardzo dobre. W sumie turniej był pod każdym względem bardzo udany. Wszystko mi pasowało – podkreślił.

W wielkim finale Patryk Dudek wyprzedził Taia Woffindena, Bartosza Zmarzlika i Mateja Zagara. Dla gorzowianina był to piąty finał w sześciu ostatnich startach Grand Prix. Dzięki temu z jednej strony zapewnił już sobie pozostanie w cyklu na przyszły rok, z drugiej ma nadal szanse wywalczenia brązowego medalu. Nie będzie to proste, bo do trzeciego w klasyfikacji Taia Woffindena traci siedem punktów, a ponadto ma przed sobą jeszcze do pokonania dwóch rywali – Macieja Janowskiego oraz Emila Sajfutdinowa.

- Było to dla mnie trudne Grand Prix, dlatego cieszę się z powtórzenia ubiegłorocznego wyniku, kiedy to w Toruniu również stałem na trzecim stopniu podium – mówił po dekoracji Bartosz Zmarzlik. – Do Australii polecę z nadzieją dalszej walki o medal. Przed sezonem nie myślałem o medalu, ważniejsze było zapewnienie sobie utrzymania się w elicie na następny sezon. Skoro ten plan został już praktycznie zrealizowany, teraz powalczę o coś więcej. Szkoda, że w pierwszej fazie sezonu zawaliłem kilka rund, ale nie mam powodów do narzekań, skoro już pięciokrotnie pojechałem w biegach finałowych – uważa.

Toruńska runda Grand Prix należała do jednej z najlepszych w tym sezonie. Po serii kilku słabszych turniejach wreszcie mieliśmy świetnie przygotowaną nawierzchnię, która pozwalała na dobre ściganie i obieranie przez zawodników różnych ścieżek. W gronie najbardziej widowiskowo jeżdżących żużlowców był niezawodny Bartosz Zmarzlik, który w kilku wyścigach dokonywał cudów, żeby zdobywać punkty. Również w finale pojechał bardzo odważnie, mądrze i widowiskowo. Po przegranym starcie zdecydowanie atakował Zagara i po jednym z takich ataków minął Słoweńca. Nieco wcześniej w półfinale, po dramatycznym pościgu, wyprzedził startującego z dziką kartą Pawła Przedpełskiego, co pozwoliło mu awansować do czwórki najlepszych. Przytrafiały mu się także błędy. Po jednym z nich niepotrzebnie dał się wyprzedzić Woffindenowi. Szkoda, bo teraz ta strata pomiędzy tymi zawodnikami wynosiłaby pięć a nie siedem punktów. Najważniejsze, że najskuteczniejszy żużlowiec polskiej i szwedzkiej ligi nadal jest w grze o medal.

Robert Borowy

Fot. BSI

Wyniki Nice Grand Prix Polski w Toruniu:
1. Patryk Dudek - 18 (1,3,2,3,3,3,3)
2. Tai Woffinden - 15 (1,2,3,1,3,3,2)
3. Bartosz Zmarzlik - 14 (3,2,2,2,2,2,1)
4. Matej Zagar - 11 (2,0,3,2,2,2,0)
5. Vaclav Milik - 11 (3,3,1,2,2,d)
6. Piotr Pawlicki - 10 (2,3,0,2,3,0)
7. Jason Doyle - 10 (3,1,0,3,2,1)
8. Paweł Przedpełski - 10 (3,2,2,1,1,1)
9. Peter Kildemand - 8 (0,2,2,1,3)
10. Emil Sajfutdinow - 7 (1,3,3,0,0)
11. Chris Holder - 7 (2,1,3,0,1)
12. Maciej Janowski - 5 (1,0,0,3,1)
13. Martin Vaculik - 5 (w,0,1,3,1)
14. Max Fricke - 4 (2,1,1,w,-)
15. Martin Smolinski - 2 (0,1,0,1,0)
16. Antonio Lindbaeck - 1 (0,0,1,0,0)
17. Bartosz Smektała - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. Zmarzlik, Holder, Sajfutdinow, Vaculik (u/w)
2. Doyle, Zagar, Woffinden, Smolinski
3. Milik, Fricke, Janowski, Lindbaeck
4. Przedpełski, Pawlicki, Dudek, Kildemand
5. Dudek, Zmarzlik, Smolinski, Janowski
6. Sajfutdinow, Kildemand, Fricke, Zagar
7. Milik, Przedpełski, Doyle, Vaculik
8. Pawlicki, Woffinden, Holder, Lindbaeck
9. Zagar, Zmarzlik, Milik, Pawlicki
10. Sajfutdinow, Przedpełski, Lindbaeck, Smolinski
11. Woffinden, Kildemand, Vaculik, Janowski
12. Holder, Dudek, Fricke, Doyle
13. Doyle, Zmarzlik, Kildemand, Lindbaeck
14. Dudek, Milik, Woffinden, Sajfutdinow
15. Vaculik, Pawlicki, Smolinski, Fricke (u/w)
16. Janowski, Zagar, Przedpełski, Holder
17. Woffinden, Zmarzlik, Przedpełski, Smektała
18. Pawlicki, Doyle, Janowski, Sajfutdinow
19. Dudek, Zagar, Vaculik, Lindbaeck
20. Kildemand, Milik, Holder, Smolinski
21 Dudek, Zagar, Doyle, Pawlicki
22 Woffinden, Zmarzlik, Przedpełski, Milik (d)
Finał: Dudek, Woffinden, Zmarzlik, Zagar

Klasyfikacja po 11 rundach Grand Prix: 1. Jason Doyle 142, 2. Patryk Dudek 128, 3. Tai Woffinden 115, 4. Maciej Janowski 113, 5. Emil Sajfutdinow 109, 6. Bartosz Zmarzlik 108, 7. Fredrik Lindgren 107, 8. Matej Zagar 97, 9. Martin Vaculik 90, 10. Chris Holder 82, 11. Piotr Pawlicki 79, 12. Antonio Lindback 73, 13. Peter Kildemand 54, 14. Greg Hancock 45, 15. Niels-Kristian Iversen 44, 16. Vaclav Milik 31, 17. Martin Smolinski 19, 18. Max Fricke 11, 19. Paweł Przedpełski 10, 20. Nicki Pedersen 8, 21. Michael Jepsen Jensen 8, 22. Maksims Bogdanovs 8, 23. Kenneth Bjerre 7, 24. Krzysztof Kasprzak 6, 25. Kai Huckenbeck 4, 26. Jacob Thorssell 4, 27. Przemysław Pawlicki 3, 28. Craig Cook 2, 29. Linus Sundstrom 2, 30. Kim Nilsson 2, 31. Josh Bates 2, 32. Nick Skorja 1.