więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2024

Kiepski dzień Zmarzlika w Niemczech. Odrodzenie Vaculika

2017-09-09, Żużel

To nie była udana promocja światowego speedway’a. Turniej Grand Prix w Niemczech rozczarował na całej linii.

W Teterow było bardzo dużo polskich kibiców. Na zdjęciu jedna z najbardziej widoczna gorzowska grupa, która kibicowała również Martinowi Vaculikowi
W Teterow było bardzo dużo polskich kibiców. Na zdjęciu jedna z najbardziej widoczna gorzowska grupa, która kibicowała również Martinowi Vaculikowi

Nie mieli szczęścia organizatorzy, zawodnicy, a przede wszystkim kibice do dwudniowego żużlowego święta na północy Niemiec, gdzie w piątek i sobotę rozegrano finał indywidualnych mistrzostw świata juniorów oraz Grand Prix. W obu przypadkach głównym rozdającym okazał się deszcz. To cud, że w ogóle doszło do przeprowadzenia tych imprez, choć ich jakość mocno rozczarowała.

O finale juniorów napisaliśmy już wcześniej, teraz kilka zdań o dziewiątej tegorocznej odsłonie indywidualnych mistrzostw świata, która odbyła się w Teterow. Po raz drugi w historii. Jeszcze trzy godziny przed planowaną godziną rozpoczęcia zawodów nad stadionem z przerwami padał deszcz, a nawierzchnia była mocno zalana wodą. Wokół stadionu nie można było się normalnie poruszać, bo wszędzie były zwały błota. W newralgicznych miejscach, żeby w ogóle można było gdziekolwiek dojść, wysypywano korę, ale i tak niewiele to dawało. Wszyscy mieli maksymalnie ubłocone buty, niektórzy wyciągali kalosze, żeby móc spokojnie chodzić.  

- Organizatorzy na siłę chcą rozegrać te zawody – jeszcze przed zawodami kręcił głową Bartosz Zmarzlik, który już chyba w tym momencie czuł, że może to nie być jego dzień. I nie był. Na bardzo trudnej nawierzchni najważniejsze były pola startowe. Kto zaczynał zawody z zewnętrznych pól był na straconej pozycji. Pierwsze zwycięstwo z zewnętrznego pola odniósł Jason Doyle... w czwartej serii.

Gorzowianin w pierwszym starcie jechał w białym kasku i przyjechał daleko z tyłu mocno ochlapany błotem, zaś w drugim występie, jadąc z czwartego pola, swój udział zakończył po kilkudziesięciu metrach. Niestety, nadział się on na tylne koło motocykla Petera Kildemanda i upadł jeszcze przed wejściem w pierwszy łuk. Sędzia dopatrzył się winy naszego zawodnika i go wykluczył. W trzecim biegu Zmarzlik wygrał start, ale chyba pierwszy raz w karierze bardzo łatwo dał się wyprzedzić na dystansie wszystkim rywalom.

- Byłem w tym momencie zrezygnowany. Żaden z dwóch motocykli nie sprawował się dobrze. Wszystkie regulacje poszły w odwrotną stronę. Kiepsko czułem się na tym torze i jechałem bardzo źle – przyznał po zawodach.

Lider Cash Broker Stali ostatecznie zdobył tylko dwa punkty i był to najgorszy jego start w Grand Prix. Tym samym nasz żużlowiec praktycznie stracił szansę na medal. Musi teraz wziąć się w garść i walczyć o pozostanie w gronie ośmiu najlepszych zawodników na przyszły sezon.

Turniej zakończył się wygraną Mateja Zagara. Urodzony w Lublanie zawodnik wyprzedził w finale Martina Vaculika, Jasona Doyle’a i Chrisa Holdera. Było to jego czwarte zwycięstwo w karierze.

- Nie chcę czekać na ewentualne przyznanie dzikiej karty na następny sezon, wolę samemu zapewnić sobie pozostanie w cyklu – mówił po zawodach były zawodnik Stali Gorzów. – Każde zwycięstwo sprawia, że ​​jest się szczęśliwym. Szczerze mówiąc, podjąłem niewłaściwe decyzje na początku sezonu dotyczące mojego sprzętu. Teraz jestem na dobrej drodze i jeździ mi się znakomicie – podkreślił.

Martin Vaculik jeszcze przed zawodami był spokojny o swój występ. – Będzie dobrze – powiedział godzinę przed prezentacją i choć zaczął od czwartego miejsca później już brylował na torze.

- Jestem dziś bardzo zadowolony z rezultatu. Chciałbym podziękować mojemu zespołowi, tunerowi i wszystkim ludziom, którzy mnie wspierają. Zdobyte punkty są dla mnie bardzo ważne. Mój priorytet i cel w tym sezonie to pozostanie w pierwszej ósemce i zrobię wszystko, żeby tak się stało – dodał.

Szczęśliwy był także Jason Doyle, który powoli ucieka pozostałym kandydatom do walki o mistrzostwo świata. – Super było dzisiaj dorzucić kilka kolejnych ważnych punktów, ale ciągle muszę być skoncentrowany. Wystarczy jeden słabszy dzień i wszystko można stracić – uważa.

To nie był za to dobry start dla pozostałych Polaków. Do półfinału awansował tylko Patryk Dudek, ale w finale już go nie ujrzeliśmy. Tym samym po raz pierwszy w obecnym sezonie w ostatnim wyścigu dnia nie było żadnego reprezentanta Polski. Następny turniej już 23 września w Friends Arena w Sztokholmie.

Robert Borowy

Fot. Robert Borowy i BSI

Wyniki:
1. Matej Zagar - 15 (1,2,3,1,2,3,3)
2. Martin Vaculik - 14 (0,2,1,3,3,3,2)
3. Jason Doyle - 17 (3,3,2,3,3,2,1)
4. Chris Holder - 14 (3,3,3,2,1,2,0)
5. Emil Sajfutdinow - 11 (0,1,3,3,3,1)
6. Patryk Dudek - 11 (3,3,2,0,2,1)
7. Fredrik Lindgren - 11 (3,2,2,2,2,w)
8. Peter Kildemand - 10 (2,2,1,3,2,0)
9. Martin Smolinski - 8 (2,0,3,2,1)
10. Maciej Janowski - 7 (1,3,w,0,3)
11. Tai Woffinden - 5 (2,1,1,1,0)
12. Piotr Pawlicki - 4 (1,1,0,2,0)
13. Antonio Lindbaeck - 4 (1,0,2,1,0)
14. Kai Huckenbeck - 4 (2,1,0,0,1)
15. Bartosz Zmarzlik - 2 (0,w,0,1,1)
16. Max Fricke - 1 (d,d,1,0,0)
17. Tobias Kroner - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Dudek, Kildemand, Pawlicki, Vaculik
2. Lindgren, Smolinski, Janowski, Zmarzlik
3. Holder, Woffinden, Zagar, Sajfutdinow
4. Doyle, Huckenbeck, Lindbaeck, Fricke (d)
5. Dudek, Lindgren, Sajfutdinow, Lindbaeck
6. Doyle, Kildemand, Woffinden, Zmarzlik (w)
7. Holder, Vaculik, Huckenbeck, Smolinski
8. Janowski, Zagar, Pawlicki, Fricke (d)
9. Holder, Dudek, Fricke, Zmarzlik
10. Zagar, Lindgren, Kildemand, Huckenbeck
11. Sajfutdinow, Doyle, Vaculik, Kroner
12. Smolinski, Lindbaeck, Woffinden, Pawlicki
13. Doyle, Smolinski, Zagar, Dudek
14. Kildemand, Holder, Lindbaeck, Janowski
15. Vaculik, Lindgren, Woffinden, Fricke
16. Sajfutdinow, Pawlicki, Zmarzlik, Huckenbeck
17. Janowski, Dudek, Huckenbeck, Woffinden
18. Sajfutdinow, Kildemand, Smolinski, Fricke
19. Vaculik, Zagar, Zmarzlik, Lindbaeck
20. Doyle, Lindgren, Holder, Pawlicki
21. Vaculik, Doyle, Sajfutdinow, Kildemand
22. Zagar, Holder, Dudek, Lindgren (w)
Finał. Zagar, Vaculik, Doyle, Holder

 

Klasyfikacja po 9 rundach Grand Prix: 1. Jason Doyle 114, 2. Patryk Dudek 104, 3. Maciej Janowski 101, 4. Fredrik Lindgren 98, 5. Tai Woffinden 94, 6. Emil Sayfutdinov 90, 7. Bartosz Zmarzlik 82, 8. Martin Vaculik 80, 9. Matej Zagar 73, 10. Chris Holder 66, 11. Antonio Lindback 64, 12. Piotr Pawlicki 63, 13. Greg Hancock 45, 14. Niels-Kristian Iversen 44, 15. Peter Kildemand 36, 16. Vaclav Milik 20, 17. Martin Smolinski 13, 18. Nicki Pedersen 8, 19. Michael Jepsen Jensen 8, 20. Maksims Bogdanovs 8, 21. Kenneth Bjerre 7, 22. Krzysztof Kasprzak 6, 23. Kai Huckenbeck 4, 24. Przemysław Pawlicki 3, 25. Craig Cook 2, 26. Linus Sundstrom 2, 27. Josh Bates 2, 28. Max Fricke 1, 29. Nick Skorja 1.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x