Wielkie żużlowe święto w Gorzowie czas rozpocząć!

2017-08-25, Żużel

Już w sobotę, 26 sierpnia Gorzów na jeden dzień stanie się stolicą światowego speedway’a.

W mieście położonym nad Wartą czołowa szesnastka najlepszych żużlowców globu powalczy o kolejne punkty w 2017 MIB Nordic Gorzów FIM Speedway Grand Prix of Poland.

Gorzowski turniej GP cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony fanów czarnego sportu z różnych stron świata. W sobotni wieczór, na stadionie im. Edwarda Jancarza, zmagania o tytuł najlepszego żużlowca na świecie oglądnie nadkomplet publiczności.

- Cieszę się, że zawody obejrzy tak dużo publiczności. W sprzedaży pozostały ostatnie bilety na miejsca stojące oraz tak zwane VIP-owskie. Zachęcam do ich szybkiego kupna, bo w dniu zawodów zapewne już takiej okazji nie będzie – mówi prezes Cash Broker Stali Ireneusz Maciej Zmora.

Tradycją już jest, że Grand Prix w Gorzowie towarzyszy Motor Racing Show, czyli pokaz samochodów, motorów, aut wyścigowych oraz liczne pokazy i akrobacje na motocyklach, który odbędzie się w piątkowe popołudnie. O tej imprezie szeroko piszemy już od kilku dni.

Na liście startowej doszło do kilku zmian. Ze względu na kontuzje Greg Hancock i Nicki Pedersen postanowili zakończyć już starty w tym sezonie. W ich miejsce pojadą Martin Smoliński i Michael Jepsen Jensen. Za Nielsa Kristiana Iversena ujrzymy Vaclava Milika, który świetnie spisał się w majowym turnieju w Pradze, gdzie zajął trzecie miejsce. Dla aktualnego wicemistrza Europy występ w Gorzowie będzie pierwszym w karierze startem w Grand Prix poza Pragą, gdzie miał on już okazję ścigać się w pięciu rundach. Dodajmy jeszcze, że gotowość do startu w Gorzowie zgłosił Piotr Pawlicki, borykający się z kontuzją złamanej kości strzałkowej. „Dziką kartę” na gorzowską rundę Grand Prix otrzymał wicemistrz świata z 2014 roku, Krzysztof Kasprzak. Rezerwowymi w sobotnich zawodach będą Kacper Woryna i Oskar Polis.

Obecnie, po siedmiu rundach na czele klasyfikacji generalnej znajduje się Maciej Janowski z 88 punktami. Na drugim miejscu ze stratą pięciu „oczek” do Polaka jest Jason Doyle, a trzeci jest Patryk Dudek z dorobkiem 80 punktów.

Faworytów do zwycięstwa w 2017 MIB Nordic Gorzów FIM Speedway Grand Prix of Poland jest kilku, a to gwarantuje wielkie emocje oraz zaciętą walkę do ostatnich metrów w każdym wyścigu. Ogromną szansę na powtórzenie sukcesu sprzed dwóch tygodni ma pupil miejscowych kibiców - Bartosz Zmarzlik. Popularny „F16” obecnie dysponuje znakomitą formą i jest piekielnie szybki na „Jancarzu”. Dodatkowym atutem lidera gorzowskiej Stali jest doskonała znajomość toru przy Śląskiej. O dobry rezultat w gorzowskiej odsłonie pokusić się mogą dwaj inni Polacy - Maciej Janowski oraz Patryk Dudek, którzy dobrze czują się na gorzowskim owalu. Polscy kibice liczą na przełamanie Piotra Pawlickiego, który zajmuje obecnie dalekie dwunaste miejsce i gdzie, jak nie na polskiej ziemi, przy dopingu biało-czerwonych trybun zacząć piąć się w górę tabeli.

Najgroźniejszymi rywalami dla reprezentantów Polski będą Tai Woffinden oraz Jason Doyle. „Tajski” to bardzo doświadczony i utytułowany zawodnik, który powraca do swojej wysokiej formy. Za Brytyjczykiem przemawia także fakt, że lubi gorzowski tor i dobrze czuję się na nim. Z kolei Australijczyk jedzie znakomicie na każdym torze, ma szybkie motocykle i bardzo dobre wyjścia spod taśmy. Dobrze w tegorocznym cyklu Grand Prix prezentuje się Fredrik Lindgren. Reprezentant kraju Trzech Koron to niezwykle waleczny zawodnik, który imponuje swoimi szarżami na torze. Cichym bohaterem gorzowskiego turnieju może okazać się Martin Vaculik, który na co dzień reprezentuje barwy miejscowego klubu i znajomość tutejszego owalu może mu pomóc w odniesieniu kolejnego zwycięstwa w zawodach GP w Gorzowie.

Tak naprawdę każdy z szesnastki uczestników 2017 MIB Nordic Gorzów FIM Speedway Grand Prix of Poland ma szansę na zwycięstwo. Obsada turnieju jest mocna i wyrównana. Kluczem do sukcesu będzie dyspozycja dnia, niezawodny sprzęt oraz szczęście, które jest bardzo istotne zarówno w sporcie, jak i w życiu. Jedno jest pewne - emocje gwarantowane oraz adrenalina na wysokim poziomie.

Bramy zostaną otwarte już o godzinie 17.00, planowane są dwie sesje autografowe, jedna z udziałem zawodników Monstera, druga innych zawodników.