więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2024

Czas rozpocząć walkę o medale. Na początek wyjazd do Wrocławia

2017-09-02, Żużel

W niedzielę, 3 września zaczyna się decydująca faza rywalizacji o medale w PGE Ekstralidze.

medium_news_header_19452.jpg

W pierwszym półfinałowym spotkaniu Cash Broker Stal Gorzów zmierzy się na wyjeździe z Betardem Spartą Wrocław, z kolei w drugiej parze Fogo Unia Leszno zmierzy się z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra.

Zdaniem trenera wrocławian Rafała Dobruckiego wszystkie zespoły, które dotarły do strefy medalowej mają porównywalne szanse na sięgnięcie po mistrzostwo Polski.

- Jako trener jednej z drużyn mógłbym odważnie stwierdzić, że w 100 procentach stawiam na swoich zawodników, ale w sporcie każde rozwiązanie jest możliwe. Dlatego każdemu zespołowi daję 25 procent szans na zdobycie mistrzostwa Polski – zaznacza opiekun ekipy dolnośląskiej.

Mecz we Wrocławiu zapowiada się bardzo ciekawie. W obliczu osłabienia stalowców brakiem Nielsa Kristiana Iversena faworytem wydają się być gospodarze, ale wszyscy mamy jeszcze w pamięci majowy pojedynek obu drużyn, w którym to Stal zdołała wygrać 45:44, choć już w pierwszej serii straciła Krzysztofa Kasprzaka. To jest jednak już historia, do której nie ma sensu wracać, bo każdy kolejny pojedynek może mieć zupełnie inny przebieg.

- Od kilku dni przygotowujemy się do spotkania, choć nie jest to takie proste ze względu na to, że wielu zawodników miało i ma jeszcze starty w innych rozgrywkach – mówi Stanisław Chomski, trener Cash Broker Stali. – Krzysiek Kasprzak od poniedziałku do piątku jeździ w lidze angielskiej, Linus Sundstroem w czwartek startował w Szwecji, Martin Vaculik w sobotę ma zawody w Žarnovicy, nasi juniorzy przez trzy dni jeździli w półfinałowych turniejach drużynowych mistrzostw Polski, a Rafał Karczmarz w sobotę wybiera się do Rybnika – wylicza i wyjaśnia, że w takiej sytuacji zebranie całej drużyny w jednym miejscu jest nierealne.

- Ponadto przygotowywanie się na gorzowskim torze pod kątem meczu we Wrocławiu nie do końca ma sens, bo to są dwa zupełnie inne obiekty. Zresztą w tej chwili nie znam toru w Polsce, który pod kątem nawierzchni odpowiadałby temu, co mamy od początku sezonu we Wrocławiu. Dlatego trenowali i jeszcze będą trenować ci, którzy potrzebują sprawdzić sprzęt. Oczywiście tych kilka niepełnych zajęć poświęcamy też z myślą już o meczu rewanżowym w następną niedzielę – wyjaśnia.

Zdaniem trenera Stanisława Chomski kluczem do osiągnięcia dobrego wyniku na wrocławskim Stadionie Olimpijskim będą starty oraz pierwszy łuk.

- W dzisiejszych realiach sprzęt jest mocno wyrównany i niemal na każdym torze, kto wygrywa start i potem nie popełnia na dystansie większych błędów osiąga dobre wyniki. Na wrocławskim owalu jest to szczególnie ważne, przy czym samo wygranie startu jeszcze nic nie daje. Bardzo ważne jest obranie optymalnej ścieżki na pierwszym łuku, bo tam można wszystko zyskać, jak i wszystko stracić – uważa.

Szkoleniowiec mistrzów Polski zwraca jednocześnie uwagę, że na każde zawody wrocławianie przygotowują inny tor, tak jakby ciągle szukali najlepszego rozwiązania.

- Dlatego musimy zapomnieć o majowym meczu, bo jak będziemy na nim się opierać możemy porządnie sobie namieszać – dodaje.

W miejsce kontuzjowanego Nielsa Kristiana Iversena pojedzie Linus Sundstroem, dla którego występy we Wrocławiu są rzadkością. A już nie miał on okazji pojechać w tym sezonie i nie zna nawierzchni toru, na jakiej w tym roku jeździ się na Stadionie Olimpijskim.

- Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Zobaczymy. Szwed pojedzie z czystą głową. Nie będzie sięgał po stare zapiski i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jak od razu trafi z ustawieniami może zaliczyć dobry występ – kończy Stanisław Chomski.

W obliczu kontuzji Duńczyka i braku obecnie zawodnika rezerwowego działacze Cash Broker Stali podjęli decyzję o zakontraktowaniu na końcówkę sezonu innego szwedzkiego żużlowca, 34-letniego Daniela Davidssona. W Elitserien reprezentuje on barwy Piraterny Motala, z kolei w Allsvenskan zdobywa punkty dla Vargarny Norrkoeping.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x