Trzeba było wylać sporo potu, ale takie złoto lepiej smakuje

2017-09-02, Żużel

Młodzi polscy żużlowcy po raz dziesiąty w historii wywalczyli złoty medal drużynowych mistrzostw świata juniorów.

Polacy, w szeregach których rezerwowym był Rafał Karczmarz (na zdjęciu) z gorzowskiej Stali, byli faworytami zawodów rozgrywanych w Rybniku, ale – co podkreślał trener Rafał Dobrucki – należało liczyć się z dużym oporem szczególnie ze strony silnych Australijczyków. I rzeczywiście, od pierwszego biegu uwidoczniła się przewaga teamów Polski i Australii. Bardzo ciekawa była szczególnie pierwsza seria, w której Brady Kurtz i Max Fricke pokazali świetną jazdę i wygrali swoje wyścigi. Pozostałe dwa padły łupem naszych juniorów. Po czterech startach prowadzili oni jednym punktem przez Kangurami, w szeregach których słabiej spisał się tylko Josh Pickering.

Z czasem swoje pięć groszy zaczęli dorzucać Duńczycy i mieliśmy naprawdę fajne zawody. Po piątym biegu biało-czerwoni stracili pozycję lidera, gdyż Dominik Kubera przyjechał do mety dopiero trzeci. Chwilę później mieliśmy dużą niespodziankę, gdyż faworyzowani Max Fricke i Maksym Drabik walczyli jedynie o trzecie miejsce. Górą był wrocławianin, który wykorzystał szkolny wręcz błąd Australijczyka. Po wygranej Bartosza Smektały z Brady Kurtzem nasi powrócili na czoło klasyfikacji. W ósmym biegu Brytyjczycy sięgnęli po jokera i Robert Lambert, przyjeżdżając drugi zasilił konto swojego zespołu o cztery oczka. Wygrał zaś niespodziewanie Josh Pickering i po dwóch seriach Australia miała dwa punkty przewagi nad gospodarzami, ale trwało to zaledwie jeden bieg, gdyż w dziewiątym Smektała wygrał, zaś Fricke był dopiero trzeci. Drugi był natomiast jadący jako joker Frederik Jakobsen.

Po przegranej Kacpra Woryny z Jackiem Holderem w dziesiątym biegu, Australia ponownie objęła minimalnie, jednopunktowe prowadzenie nad Polską, lecz po dwóch minutach sytuacja odwróciła się, bo wygrał Kubera a Pickering był ostatni. Kolejne wyścigi najczęściej rozstrzygały się po myśli naszej ekipy i kiedy przed wyścigami nominowanymi ta różnica wynosiła już siedem punktów sprawa mistrzowskiego tytułu była praktycznie wyjaśniona. Kropkę nad ,,i’’ postawił w 18 biegu Bartosz Smektała, który co prawda nie sprostał Brady Kurtzowi, ale przywożąc dwa oczka zagwarantował już mistrzowski laur sobie i pozostałym kolegom z drużyny. Brązowy medal przypadł Duńczykom, zaś Brytyjczycy – podobnie jak ich starsi koledzy w finale DPŚ w Lesznie – stanowili jedynie tło. Jedynym, który podjął walkę był Robert Lampert. Rafał Karczmarz nie miał okazji zaprezentować się na rybnickim torze, ale mistrzem świata zostać. Pierwszy raz w karierze.

Wyniki:

I. Polska – 47 pkt.: Bartosz Smektała - 14 (3,3,3,3,2), Kacper Woryna - 10 (2,d,2,3,3), Maksym Drabik - 13 (3,1,3,3,3), Dominik Kubera - 10 (2,1,3,2,2), Rafał Karczmarz – ns.

II. Australia – 37 pkt.: Jack Holder - 12 (2,3,3,2,2), Max Fricke - 7 (3,0,1,2,1), Josh Pickering - 6 (1,3,0,1,1), Brady Kurtz - 12 (3,2,1,3,3), Jaimon Lidsey – ns.

III. Dania – 27 pkt.: Jonas Jeppesen - 3 (0,1,2,0,-), Andreas Lyager - 4 (1,1,2,0,-), Mikkel B. Andersen - 6 (0,3,1,-,1,1), Patrick Hansen - 1 (0,-,-,-,1), Frederik Jakobsen - 13 (2,4!,2,3,2).

IV. Wielka Brytania – 13 pkt.: Robert Lambert - 9 (1,2,4!,1,1,0), Adam Ellis - 2 (2,0,0,0,0), Josh Bates - 1 (1,0,0,0,0), Daniel Bewley - 0 (d,-,0,-), Ellis Perks - 1 (1,0).

Bieg po biegu:
1. Kurtz, Woryna, Lambert, Hansen
2. Smektała, Ellis, Pickering, Andersen
3. Drabik, Holder, Lyager, Bewley (d)
4. Fricke, Kubera, Bates, Jeppesen
5. Holder, Jakobsen, Kubera, Ellis
6. Andersen, Lambert, Drabik, Fricke
7. Smektała, Kurtz, Lyager, Bates
8. Pickering, Lambert (4!), Jeppesen, Woryna (d)
9. Smektała, Jakobsen (4!), Fricke, Bewley
10. Holder, Woryna, Andersen, Bates
11. Kubera, Lyager, Lambert, Pickering
12. Drabik, Jeppesen, Kurtz, Ellis
13. Kurtz, Kubera, Perks, Lyager
14. Drabik, Jakobsen, Pickering, Bates
15. Woryna, Fricke, Andersen, Ellis
16. Smektała, Holder, Lambert, Jeppesen
17. Drabik, Holder, Hansen, Bates
18. Kurtz, Smektała, Andersen, Ellis
19. Jakobsen, Kubera, Pickering, Perks
20. Woryna, Jakobsen, Fricke, Lambert