więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Polacy z kolejnym złoty medalem. Fenomenalny Zmarzlik!

2017-07-30, Żużel

Jubileuszowe, 10. Światowe Igrzyska Sportowe, które od 18 lipca odbywają się we Wrocławiu, powoli dobiegają końca. Wisienką na torcie był żużlowy turniej par, który zgromadził najlepszych obecnie zawodników świata i zakończył się wspaniałym sukcesem biało-czerwonych.

medium_news_header_19152.jpg

- Dla mnie ten złoty medal ma bardzo dużą wartość, podobnie jak dla zawodników – mówi trener polskiej reprezentacji Marek Cieślak i zaraz dodaje, że jego zdobycie było o wiele trudniejsze od wywalczenia drużynowego mistrzostwa świata. – Wielu zespołom ciężko jest zebrać po czterech dobrych zawodników, w parach wystarczy dwóch i już można osiągnąć dobry wynik. Jestem wielkim orędownikiem powrotu mistrzostw świata par do kalendarza żużlowego – podkreśla Marek Cieślak.

Na starcie turnieju par, w ramach The World Games, stanęło siedem ekip i już przed zawodami było wiadomo, że najwięcej do powiedzenia będą miały duety Polski, Australii i Szwecji, Ale i Duńczycy oraz Rosjanie mogli sprawić niespodziankę. Najmniej szans dawano Niemcom oraz Brytyjczykom. Ci ostatni obrazili się na Taia Woffindena i widać dzisiaj tego efekty. Zarówno w finale Drużynowego Pucharu Świata, jak i w The World Games nie zaistnieli bez swojego dwukrotnego indywidualnego mistrza świata. Rozczarowali Duńczycy, na więcej stać było Rosjan. Miło zaskoczyli za to Niemcy, a Kai Huckenbeck powoli staje się zawodnikiem pukającym do światowego żużla.

Ostatecznie na podium znaleźli się faworyci. Brązowy medal przypadł Szwedom. Fredrik Lindgren cieszył się, że żużel zagościł na Światowych Igrzyskach Sportowych. – Co prawda nie są to igrzyska olimpijskie, ale dobrze, że mogliśmy pokazać nasz sport na tak ważnej imprezie. Daliśmy z siebie maksimum, lecz troszkę zabrakło do awansu do finału, choć trzecie miejsce odbieramy jako sukces – powiedział.

Australia wygrała rundę zasadniczą i bezpośrednio awansowała do wyścigu finałowego, w którym przegrała z Polakami po fascynującej walce. Max Fricke, który początkowo przypatrywał się walce kolegów i dopiero w drugiej fazie turnieju zastąpił Chrisa Holdera powiedział, że decydującym momentem było przegranie z Polakami startu.

– Potem goniliśmy, ale nie byliśmy nic w stanie zrobić – dodał, zaś menedżer Kangurów Mark Lemon stwierdził, iż zawody były wielkim świętem dla całej dyscypliny. - Mieliśmy piękny doping, a ja cieszę się z postawy moich zawodników. Jeździli znakomicie i cieszymy się ze srebrnych medali – zaznaczył.

Zawody może nie były porywające, choć w kilku wyścigach mieliśmy sporo walki. Największą gwiazdą turnieju okazał się Bartosz Zmarzlik. Porwał on całą publiczność, swoją mega widowiskową jazdą zachwycić wszystkich. Warto wiedzieć, że wśród publiczności byli przedstawiciele reprezentacji różnych dyscyplin, którzy po zakończeniu swoich występów na innych arenach przyszli na stadion olimpijskich zobaczyć na czym polega jazda na motocyklach bez hamulców po owalnym torze. A że do poziomu Zmarzlika w części dostosował się Maciej Janowski, choć jemu przytrafiło się kilka drobnych błędów, to Polacy wygrali zasłużenie.

- Trenerowi zapewne znowu przybyło trochę siwych włosów, bo rywale naprawdę napędzili nam sporo strachu. To było inne ściganie niż w finale DPŚ. W pewnym momencie mieliśmy ciężko, musieliśmy walczyć w barażu ze Szwedami, ale wszystko skończyło się po naszej myśli – krótko ocenił kapitan polskiej reprezentacji.

Robert Borowy

Fot. The Word Games

I. Polska - 23+3+5 pkt.: Bartosz Zmarzlik – 15+2+3 (3,3,3,0,3,3), Maciej Janowski – 7+1+2 (2,-,2,3,0,w), Patryk Dudek - 1 (1).
II. Australia - 24+1 pkt.: Jason Doyle - 15+0 (3,3,3,2,3,1), Chris Holder - 2 (1,1,0,-,-,-), Max Fricke - 7+1 (3,2,2).
III. Szwecja – 20+3 pkt.: Fredrik Lindgren - 11+0 (3,2,1,1,1,3), Antonio Lindbaeck – 9+3 (0,3,2,2,2,w), Peter Ljung – ns.
IV. Niemcy – 17 pkt.: Kai Huckenbeck - 12 (1,2,2,3,1,3), Erik Riss - 5 (0,0,3,0,2,0), Lukas Fienhage – ns.
V. Rosja – 16 pkt.: Andriej Kudriaszow - 5 (t,-,0,-,3,2), Wiktor Kułakow - 2 (-,0,-,1,1), Emil Sajfutdinow - 9+1 (2,1,2,2,2).
VI. Dania – 15 pkt.: Niels Kristian Iversen - 3 (1,2,1,-,0,-), Kenneth Bjerre - 6 (2,-,3,1,-,0), Michael Jepsen Jensen - 5 (1,0,3,1).
VII. Wielka Brytania – 11 pkt.: Steve Worrall - 9 (3,2,1,1,1,1), Robert Lambert - 0 (0,0,-,-,0,-), Daniel King - 2 (0,t,2).

Bieg po biegu:
1. (63,47) Lindgren, Bjerre, Iversen, Lindbaeck
2. (64,16) Doyle, Sajfutdinow, Holder, Kudriaszow (t)
3. (63,00) Zmarzlik, Janowski, Huckenbeck, Riss
4. (62,91) Worrall, Iversen, Jepsen Jensen, Lambert
5. (62,56) Lindbaeck, Lindgren, Sajfutdinow, Kułakow
6. (62,68) Doyle, Huckenbeck, Holder, Riss
7. (62,34) Zmarzlik, Worrall, Dudek, Lambert
8. (63,06) Bjerre, Sajfutdinow, Iversen, Kudriaszow
9. (62,56) Doyle, Lindbaeck, Lindgren, Holder
10. (63,94) Riss, Huckenbeck, Worrall, King
11. (62,65) Zmarzlik, Janowski, Bjerre, Jepsen Jensen
12. (62,75) Huckenbeck, Lindbaeck, Lindgren, Riss
13. (62,78) Janowski, Sajfutdinow, Kułakow, Zmarzlik
14. (62,46) Fricke, Doyle, Worrall, King (t)
15. (63,34) Jepsen Jensen, Riss, Huckenbeck, Iversen
16. (63,09) Zmarzlik, Lindbaeck, Lindgren, Janowski
17. (63,75) Kudriaszow, Sajfutdinow, Worrall, Lambert
18. (63,50) Doyle, Fricke, Jepsen Jensen, Bjerre
19. (63,68) Lindgren, King, Worrall, Lindbaeck (w)
20. (62,82) Huckenbeck, Kudriaszow, Kułakow, Riss
21. (62,84) Zmarzlik, Fricke, Doyle, Janowski (w)

Baraż:
22. (63,22) Lindbaeck, Zmarzlik, Janowski, Lindgren

Finał:
23. (63,03) Zmarzlik, Janowski, Fricke, Doyle

 

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x