więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Polscy żużlowcy mistrzami świata! W gronie zwycięzców jest gorzowianin

2017-07-08, Żużel

Nie było niespodzianki w finale Drużynowego Pucharu Świata, który odbył się w Lesznie. Biało-czerwoni wywalczyli trzynasty w historii złoty medal drużynowych mistrzostw świata.

Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski z Pucharem im. Ove Fundina za zdobycie mistrzostwa świata!
Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski z Pucharem im. Ove Fundina za zdobycie mistrzostwa świata!

Tegoroczny żużlowy ,,mundial’’ od początku zaskakiwał nieoczekiwanymi rozstrzygnięciami. Największymi niespodziankami było najpierw odpadnięcie w półfinale w szwedzkim Vastervik ekipy Danii, potem w leszczyńskim barażu Australijczyków. W finale cudów jednak już nie odnotowaliśmy. Sprawa mistrzowskiego tytułu rozstrzygnęła się pomiędzy faworyzowanymi zespołami Polski i Szwecji, które wyraźnie dominowały nad Rosją oraz Wielką Brytanią.

Polacy zwyciężyli, bo mieli bardziej wyrównaną drużynę oraz kapitalnie dopingującą prawie 20-tysięczną publiczność. Stadion im. Alfreda Smoczyka zapełnił się do ostatniego miejsca i wszyscy nie szczędzili gardeł, żeby dopomóc bojowo nastawionej husarii prowadzonej przez trenera Marka Cieślaka.

- To były dla nas naprawdę ciężkie zawody – mówił po odebraniu złotych medali kapitan polskiej drużyny Maciej Janowski. – Oczekiwania wobec nas były ogromne, wielu twierdziło, że czeka nas spacerek. Nic z tych rzeczy. Mocno denerwowałem się, kiedy miałem wyjechać na tor. Mocno denerwowałem się, gdy na torze znajdowali się koledzy. W sumie zawsze trzeba liczyć się z presją we własnym kraju. Cieszę się, że wykonaliśmy dobrą pracę i trener jest z nas zadowolony – podkreślił.

Przez całe zawody trwała zacięta walka Polaków ze Szwedami o złoty medal oraz Rosjan z Wielką Brytanią o brąz. I choć ten podział był mocno widoczny, to wiele wyścigów trzymało w napięciu. Widzowie obejrzeli mnóstwo fajnej walki i dobrego ścigania.

- Dla mnie to już siódme mistrzostwo, ale nie powiem, że jestem przyzwyczajony do wygrywania. Każdy kolejny finał przeżywam bardzo mocno. Tym razem najwięcej kłopotów mieliśmy z presją nałożoną na nas ze strony prasy i ekspertów. Poradziliśmy sobie i jestem dumny z chłopaków – powiedział trener Marek Cieślak.

Początek zawodów w wykonaniu biało-czerwonych był dobry, ale nie idealny. Kapitalna była druga seria, w której nasi zawodnicy zdobyli komplet 12 punktów. W dalszej fazie rozpoczęły się schody. W trzeciej serii nasi żużlowcy nie wygrali żadnego wyścigu. Szwedzi perfekcyjnie wykorzystali jokera i z sześciopunktowej przewagi zrobiło się zaledwie dwa oczka różnicy. Na szczęście w następnej rundzie gospodarze znowu błyszczeli i przed wyścigami nominowanymi mieli aż pięć punktów przewagi nad drużyną Trzech Koron. Kropkę nad ,,i’’ postawił  w 18 wyścigu Maciej Janowski, wygrywając z Andreasem Jonssonem. W tym momencie przewaga gospodarzy wzrosła do ośmiu punktów i żadna siła nie mogła już zmienić wyników mistrzostw.

Świetny występ w Lesznie zaliczyli wszyscy Polacy, w tym Bartosz Zmarzlik. Reprezentant Cash Broker Stali Gorzów wreszcie jeździł swobodnie, błyskotliwie i efektownie. Przegrał co prawda na początku z Fredrikiem Lindgrenem, potem jeszcze ujrzał plecy Emila Sajfutdinowa, ale jako jedyny pokonał fenomenalnego Antonio Lindbaecka. Szwed pobił rekord zdobytych punktów w finale DPŚ od chwili wprowadzenia klasycznej punktacji 3-2-1-0. Nikt przed nim nie wywalczył w finałowej rozgrywek aż 20 oczek.

Cieszyli się Polacy, zadowoleni byli Szwedzi, ale wielką radość przeżyli również sympatyczni Rosjanie, którzy po ciężkiej walce okazali się lepsi od Brytyjczyków i wywalczyli brązowy medal. Ci ostatni powrócą do kraju w niesławie, bo zapowiadali walkę o złoto a zaprezentowali się tragicznie. Szczególnie kreowani na wielkie gwiazdy Craig Cook i Robert Lampert. Tak naprawdę z dobrej strony zaprezentował się tylko Steve Worrall, ambicji nie można było odmówić weteranowi Chrisowi Harrisowi. Bez Taia Woffindena Wielka Brytania może tylko pomarzyć o medalach.

Robert Borowy

Wyniki:

I. Polska – 50 pkt.: Patryk Dudek - 10 (3,3,2,2,0), Maciej Janowski - 14 (3,3,2,3,3), Piotr Pawlicki - 13 (2,3,2,3,3), Bartosz Zmarzlik - 13 (2,3,2,3,3), Bartosz Smektała – ns.

II. Szwecja – 42 pkt.: Antonio Lindbaeck - 20 (3,2,6!,3,3,3), Fredrik Lindgren - 11 (3,2,3,2,1), Linus Sundstroem - 4 (1,1,-,2,0), Andreas Jonsson - 7 (2,2,0,1,2), Joel Kling – ns.

III. Rosja – 18 pkt.: Emil Sajfutdinow - 11 (2,1,3,2!,1,2), Wadim Tarasienko - 3 (1,0,0,-,0,2), Andriej Kudriaszow - 1 (0,0,-,0,1), Gleb Czugonow 3 - (0,1,1,1,d).
IV. Wielka Brytania – 15 pkt.: Steve Worrall - 6 (t,1,1,2,0,2), Chris Harris - 7 (1,2,1,2!,0,1), Robert Lambert - 1 (0,0,0,-,1), Craig Cook - 1 (1,0,0,-,0), Adam Ellis – ns.

Bieg po biegu: 
1. Dudek, Jonsson, Cook, Czugonow
2. Janowski, Sajfutdinow, Sundstroem, Lambert
3. Lindgren, Zmarzlik, Tarasienko, Worrall (t)
4. Lindbaeck, Pawlicki, Harris, Kudriaszow
5. Janowski, Jonsson, Worrall, Kudriaszow
6. Dudek, Harris, Sundstroem, Tarasienko
7. Pawlicki, Lindgren, Sajfutdinow, Cook
8. Zmarzlik, Lindbaeck, Czugonow, Lambert
9. Sajfutdinow, Zmarzlik, Harris, Jonsson
10. Lindbaeck (6!), Pawlicki, Worrall, Tarasienko
11. Lindgren, Dudek, Sajfutdinow (2!), Lambert
12. Lindbaeck, Janowski, Czugonow, Cook
13. Zmarzlik, Sundstroem, Harris (2!), Kudriaszow
14. Pawlicki, Worrall, Jonsson, Tarasienko
15. Janowski, Lindgren, Czugonow, Harris
16. Lindbaeck, Dudek, Sajfutdinow, Worrall
17. Zmarzlik, Worrall, Lindgren, Czugonow (d)
18. Janowski, Jonsson, Kudriaszow, Cook
19. Lindbaeck, Tarasienko, Harris, Dudek
20. Pawlicki, Sajfutdinow, Lambert, Sundstroem

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x