więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Żużlowa atrakcja turystyczna dla wszystkich

2017-04-05, Żużel

Hans Nielsen i Patryk Dudek zostali uhonorowani pamiątkowymi tablicami w powstałej dzisiaj alei triumfatorów memoriałów Edwarda Jancarza, która swój początek ma przy zejściu z mostu naprzeciwko Spichlerza.

medium_news_header_18033.jpg

Obaj bohaterowie uroczystości przyjechali do Gorzowa i własnoręcznie odsłonili pięknie wykonane tablice z odciskami swoich dłoni. Hans Nielsen nie krył zaskoczenia inicjatywą gorzowskiego klubu i cieszył się, że ktoś pamiętał o nim, choć nigdy w Stali nie jeździł, a od pierwszego sukcesu memoriałowego minęło ćwierć wieku.

- Z Edkiem Jancarzem znałem się bardzo dobrze, bo przez wiele lat rywalizowaliśmy w lidze angielskiej i w imprezach międzynarodowych. Stoczyliśmy mnóstwo fantastycznych pojedynków – przypomniał.

Patryk Dudek zwyciężył w ubiegłorocznym memoriale i po cichu liczy, że jeszcze uda mu się kiedyś ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium w tej imprezie. – Zapewne potrzebna będzie jeszcze jedna tablica – uśmiechnął się, ale zaraz dodał, że czuje się zaszczycony wyróżnieniem. – To naprawdę fajna sprawa wpisać się w historię imprezy, która dla gorzowian jest ważna. Myślę, że dla całego środowiska jest ważna, bo Edward Jancarz to legenda sportu żużlowego – podkreślił.

Pomysłodawca alei, prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora wyjaśnił, że w przypadku triumfatorów memoriałów, którzy zakończyli kariery, a zwyciężyli więcej niż raz, zamontowana zostanie jedna tablica. Wyjątkiem będzie Rune Holta. Norweg z polskim paszportem zwyciężył w 2001 roku, natomiast w 2009 roku triumfował w turnieju par z Tomasem H. Jonassonem. – Dlatego trzeba będzie ufundować dwie tablice – dodał prezes Stali. Jeżeli chodzi o żużlowców, mających już na koncie zwycięstwo, a startujący dalej, to w przypadku kolejnej wygranej będą oni na nowo odciskać dłoń i potem odsłaniać tablicę.

- Pomysł, żeby nowa aleja znajdowała się poza stadionem nie jest przypadkowy – kontynuuje prezes Zmora. – Po pierwsze nie chcieliśmy mieszać tablic z tym znajdującymi się na koronie stadionu i dotyczącymi wybitnych żużlowców naszego klubu. Po drugiej uważamy, że taka aleja będzie stanowiła dodatkową atrakcję turystyczną miasta. Wybór miejsca również nie jest przypadkowy. To tędy chodzi najwięcej kibiców na stadion – wyjaśnia.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x