więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

W Stali bardzo liczą na kibiców z Niemiec

2024-02-17, Żużel

Do gorzowskiej rundy Grand Prix pozostały jeszcze cztery miesiące, a klub już sprzedał około czterech tysięcy biletów.

medium_news_header_39366.jpg

- Liczę, że w tym roku będziemy mieli komplet, choć zdaję sobie sprawę z bardzo mocnej konkurencji, jaką będą rozgrywane w tym samym czasie piłkarskie mistrzostwa Europy – mówi prezes Stali Gorzów, Waldemar Sadowski.

W dniu gorzowskiego turnieju, 29 czerwca, w Niemczech w porze Grand Prix rozegrane zostaną dwa spotkania ćwierćfinałowe EURO, w tym jedno w Berlinie.

- Nie wszyscy niemieccy kibice pojadą do Berlina, ale wielu zapewne zachce oglądać w domu, dlatego już pracujemy nad tym, żeby przynajmniej ci najbardziej zakochani w żużlu zdecydowali się przyjechać do Gorzowa na Grand Prix. Planujemy nawet przygotować specjalne miejsce dla kamperów, bo nasi zachodni sąsiedzi lubią jeździć właśnie tymi pojazdami, a dzień wcześniej mamy w Gorzowie SGP3, czyli rywalizację młodych zawodników do 16 lat na motocyklach z silnikami o pojemności 250 cc – zaznacza prezes Stali.

W zeszłym roku bilety kupiło dwa tysiące fanów czarnego sportu zza Odry. Działacze Stali liczą, że tym razem będzie to liczba jeszcze większa, ale oczywiście priorytetem są polscy kibice, zwłaszcza gorzowianie i mieszkańcy regionu, kórzy każdorazowo budują świetną atmosferę na trybunach.

- Na razie sprzedaż idzie bardzo dobrze i życzyłbym sobie, żeby utrzymała się na podobnym poziomie w kolejnych tygodniach. A co do Niemców, niedawno usłyszałem, że więcej ich było w Gorzowie na Grand Prix przed rokiem niż u siebie w Teterowie – kończy prezes Sadowski.

Przypomnijmy, że w 2012 roku gorzowskie Grand Prix przegrało z piłkarskim EURO, rozgrywanym wówczas w Polsce i Ukrainie. Na trybunach czerwcowej rundy na Jancarzu zasiadło wtedy 10 tysięcy widzów. Klub poniósł spore straty finansowe, czego efektem był wzięty po sezonie… kredyt. Miejmy nadzieję, że tym razem uda się zapełnić obiekt przy ul. Śląskiej.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x