Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Tanio ze smakiem »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Domowe smaki lubi coraz więcej ludzi

2016-03-03, Tanio ze smakiem

Ryba na przynajmniej dwa sposoby, kilka dań z mięsem, ale i coś dla wegetarian – tak wygląda jadłospis restauracji Domowej w zabudowaniach po dawnym Stilonie  przy ul. Walczaka.

medium_news_header_14031.jpg

Do niedużej, czynnej od poniedziałku do piątku restauracji Domowa zagląda coraz więcej gorzowian. Mieści się ona przy ul. Walczaka, w danych zabudowaniach po Stilonie. Restauracja to dwa pomieszczenia, w których przy czteroosobowych stolikach może się zmieścić nawet i 50 stołowników. Pomieszczenia czyste, skromne, ale za to z gustownymi obrazkami i plakatami na ścianach. Dominują gorzowskie pejzaże, ale i portret Marylin Monroe też się znajdzie.

No i najważniejsze, nie ma tu zapachów typowych dla kiepskich swego czas stołówek czy barów.

Karta prosta, ale wybrać jest co…

Nie ma tu drukowanej listy serwowanych dań. Za to jest czarna, jakby szkolna tablica, na której codzienne wypisywany jest aktualny jadłospis. Bo potraw jest codziennie kilka do wyboru i serwowane są w zestawie: danie główne, dodatek plus surówka i kompot. Za taki zestaw płaci się 11 lub 12 zł. A jak kto sobie jeszcze zupę dnia weźmie, to cały obiad kosztuje 13 – 14 zł.

A można tu zjeść dla przykładu Boeuf Stroganow, czyli rodzaj gulaszu z wołowiny. Dodatkiem może być kasza gryczana lub jęczmienna oraz surówki. Często serwowana jest rolada z kurczaka, albo kotlet z piersi kurczaka. Można zamówić sobie schab faszerowany, zwykle jest z brokułem i serem feta. Często bywa klasyczny schabowy. W piątki żelaznym daniem są zawsze ryby. Można zjeść śledzia w śmietanie lub jakąś inną rybę smażoną. Wśród jarskich potraw najczęściej serwowane są naleśniki na słodko lub pierogi.

Ryba w ustach się rozpływa

Jeśli w karcie lub na tablicy jakiejkolwiek restauracji czy baru są ryby, to dla mnie wybór jest prosty. Sama nie umiem zrobić, ale zjeść jak najbardziej. A ponieważ śledzia w śmietanie mogę sobie kupić w każdym markecie jedzeniowym, więc tym razem wybieram morszczuka smażonego na patelni. Do tego kaszę i trzy surówki, w tym burakową.

Na danie czekam około dziesięciu minut.

Jedzenia jest na tyle dużo, że gratuluję sobie decyzji o rezygnacji z zupy. Ryba jak na mój gust przyrządzona jest bez zarzutu. Nie jest sucha, przyprawiona też tak, że nie trzeba pytać o sól czy inne przyprawy. Kaszę gryczaną lubię pod każdą postacią, ta też mi smakuje. Warzyw jest równie odpowiednio dużo. Obiad zaliczam do udanych. Nie ja jedna, bo drzwi restauracji Domowej non stop się otwierają i zamykają. Ja za swój obiad zapłaciłam 11 zł.

Jak usłyszałam od jednego z bywalców – niepretensjonalnie, smacznie, w miarę przystępna cena. I do tego miła obsługa, czegóż chcieć więcej?

roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x