Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Tanio ze smakiem »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Tu się płaci i wybiera danie przy ladzie

2016-04-07, Tanio ze smakiem

Gotowe dania, surówki, zupa, a nawet deser można zjeść w stołówce budynku Gobitu przy ul. Walczaka. To kolejny bar, który serwuje jedzenie jak z domowej kuchni.

medium_news_header_14405.jpg

Choć to miejsce funkcjonuje od dawna, to jednak wiedzą o nim ci, co tam bywają. Ja trafiłam tam trochę przez przypadek, zaprowadzili mnie znajomi, którzy tam bywają częściej.

Wybór niezbyt duży, ale każdy coś znajdzie

Lokal mieści się na parterze. Po wejściu płaci się w kasie za obiad. Jedno danie kosztuje 11 zł, danie z zupą już 13 zł. Wnętrze przestronne, dobrze wywietrzone. Stoliki czteroosobowe nakryte małymi serwetkami. Jednorazowo we wnętrzu mieści się do 50 osób. Zwykle jest tak, że spora część miejsc jest zajęta. Ogólnie wnętrze nie budzi jakichś większych zastrzeżeń. Liczy się także i to, że nie ma zapachów typowych dla stołówek czy innych miejsc serwujących gotowe dania.

Codziennie przygotowywany jest zestaw kilku potraw, wszystkie w jednej cenie, dlatego płaci się zaraz przy wejściu, a wybiera przy ladzie. Kiedy ja tam byłam, kuchnia serwowała stek wieprzowy, filet drobiowy oraz sztukę mięsa w sosie pieczarkowym. Dodatkiem były ziemniaki. Zupami dnia były: rosół albo zupa z zielonego groszku. Na liście sałat i surówek znalazła się surówka z kiszonej kapusty, z kapusty pekińskiej w sosie vinegret albo marchewka. Na deser można było sobie zamówić jabłko pieczone w cieście.

Smaczne, proste danie

Ja wybrałam filet z kurczaka z surówką z kiszonej kapusty. Dodatkowo dostałam kompot z wiśni. Uprzedzam, dania są bardzo obfite, więc warto się wybrać na obiad rzeczywiście głodnym. Mój filet z kurczaka okazał się bardzo smaczny. Mięso dobrze upieczone, ale nie suche. Ziemniaki też bez zarzutu, choć wolałabym kaszę albo ryż, ale skoro były ziemniaki, to i taki był wybór. Nie mam zastrzeżeń też do surówki z kapusty kiszonej. I jak wielokrotnie zaznaczałam, smakoszem nie jestem, ale kapusta należy do najbardziej ulubionych moich jedzeń, a surówka z kiszonej, to przysmak. Obiad okazał się bardzo dobry. Za wszystko, podobnie jak i inni, zapłaciłam 11 zł.

Warto lokalizację zapamiętać, kiedy ktoś głodny, nie ma czasu na czekanie na jedzenie serwowane z karty i nie ma też ochotny na wykwintną kuchnię.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x