2016-05-12, Tanio ze smakiem
Połączenia mięsa z owocami zawsze mi smakowały, więc tym razem przyszedł czas na taką właśnie wariację. Do tego warzywa i obiad gotowy.
Bar Czarna Oliwka wypączkował także w centrum i ma swoją filię przy ul. Chrobrego. Wcześniej w tym miejscu znajdowały się inne restauracje, zdaje się nawet w tym miejscu przed laty serwowano pierwszą w Gorzowie pizzę.
Prosto, czysto, w miarę szybko
Lokalik nie jest duży, kilka stolików na dwoje lub czworo klientów. Nie ma żadnych ozdób, ale na każdym stoliku jest serwetnik i słoiczki z przyprawami. Ze względu na usytuowanie cieszy się już nawet pewną popularnością. W karcie są różne makarony z różnymi sosami, jak boloński. Poza tym są obiady domowe zaczynające się od ośmiu złotych do 12-15 zł w zależności od tego, co zamówimy. Poza tym są zupy po 6 zł. Generalnie nie ma gotowego menu, ale serwowane jedzenie jest wypisane na czarnej, jakby szkolnej tablicy. Potraw z reguły jest kilka, jedzenie raczej też bez jakichś specjalnych udziwnień.
Wybrane danie otrzymuje się natychmiast, ponieważ potrawy czekają w specjalnych metalowych podgrzewaczach.
Trochę za dużo przypraw
Tym razem decyduję się na kurczaka z ananasem i zapieczonym serem. Do tego wybieram kaszę jęczmienną oraz dwie surówki. Jedna jest z kiszonych ogórków z surową cebula, klasyk barów szybkiej obsługi, ale jakoś bardzo ją lubię. A druga to buraki w wersji na zimno. Za naprawdę spory zestaw płacę 12 zł.
Jedzenie generalnie mi smakuje, bo jak wiele razy podkreślałam, nie jestem smakoszem. Kasza jest w porządku, sypka, smaczna. Ale tym razem mam kilka zastrzeżeń do innych składników. Kurczak jest trochę jak dla mnie za suchy, a szkoda, bo przez to trochę traci na smaku. Poza tym warzywa do obiadu były za mocno przyprawione, jak dla mnie za dużo było pieprzu, choć akurat ja tę przyprawę lubię. Ale zdecydowanie nie lubię ostrego jedzenia, stąd owo zastrzeżenie.
Jednak mimo wszystko danie było smaczne i naprawdę duże, więc może jeszcze za jakiś czas znów zajrzę do Oliwki przy Chrobrego, żeby zobaczyć, czy zajdzie jakaś zmiana.
Renata Ochwat
Sałatki, kanapki ale i obiady serwuje Cafe Costa przy ul. Wybickiego.