2013-06-11, Kronika policyjna
Przewiezieniem trojga dzieci do Pogotowia Opiekuńczego zakończyła się interwencja przy ul. Krzywoustego w Gorzowie.
Po libacji jaka się odbywała w mieszkaniu, nieodpowiedzialna matka dzieci i jej konkubent byli nietrzeźwi oraz agresywni wobec policjantów.
Sytuacja miała miejsce jeszcze przed weekendem przy ul. Krzywoustego w Gorzowie. W czwartek (6 czerwca 2013 roku) tuż przed północą na głośne krzyki i hałasy zareagowała sąsiadka, która na początku pokojowo postanowiła załatwić tę sytuację. W tym celu udała się do źródła hałasu prosząc jej domowników o spokój. W rezultacie usłyszała jednak odmowę i wulgaryzmy. Przy takim stanie rzeczy postanowiła poprosić o pomoc gorzowską policję.
Słysząc tę rozmowę, pijana matka w popłochu próbowała znaleźć trzeźwą opiekunkę dla ich dzieci choćby na moment. W tym celu poprosiła o pomoc inną sąsiadkę. Po chwili na miejscu byli już gorzowscy policjanci. Na miejscu zastali cztery dorosłe osoby. 24-letnią matkę dzieci, jej 28-letniego konkubenta oraz ojca. Hałasy tłumaczyli przemeblowaniem. Wszyscy byli pijani. W mieszkaniu przebywały również dzieci w wieku 7 i 4 lat oraz najmłodsze w wieku 7 miesięcy.
Podczas interwencji konkubent był bardzo agresywny. Wraz z matką próbował wziąć najmłodsze z nich na ręce, jednak na drodze stanęły zaburzenia równowagi. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości przez policjantów okazało się, że kobieta w wydychanym powietrzu ma ponad dwa promile, a jej konkubent, a zarazem ojciec najmłodszego dziecka, aż trzy. Sąsiadka sprawująca zaś pozorną opiekę poszukiwana była listem gończym.
Ojciec nieodpowiedzialnej matki pił razem z nimi więc niemożliwe było przekazanie jemu dzieci pod opiekę. Dwie inne osoby wskazane przez matkę również nie mogły jej sprawować. Jedna odmówiła, a druga była…pijana.
W takiej sytuacji policjanci odwieźli dzieci do Pogotowia Opiekuńczego. Decyzję o ich dalszym losie podejmie powiadomiony o całej sytuacji. Sąd Rodzinny. Matka wraz z konkubentem trafiła do Ambulatorium Kontrolowanej Trzeźwości. Dzień później (7 czerwca 2013 roku) usłyszeli zarzut narażenia dzieci (nad którymi miała obowiązek opiekowania się) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Art. 160 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
podkom. Marcin Maludy
Strzelanie ze śrutu zakończyło się zatrzymaniem i przedstawieniem zarzutów młodemu mieszkańcowi Gorzowa Wielkopolskiego.