2015-01-19, Kronika policyjna
14 stycznia 2015 roku przed godziną 18.00 st. sierżant Tomasz Sonik z sulęcińskiej komendy w wolnym czasie przejeżdżał samochodem przez Małuszów.
Niedaleko drogi zauważył leżącą na ziemi kobietę. Natychmiast zatrzymał auto i pobiegł sprawdzić co się stało.
Policjant dowiedział się, że kobieta ma najprawdopodobniej kłopoty z sercem, wymagała natychmiastowej pomocy medycznej. Funkcjonariusz szybko zadzwonił po pogotowie. Choć kontakt z chorą był utrudniony, to udało się mu ustalić, że wymieniona wracając do domu, źle się poczuła i przewróciła się. Wołała o pomoc, a kiedy straciła siły dawała jedynie znaki ręką. Wyziębiona i wyczerpana kobieta czekała na pomoc około półtora godziny, jak sama stwierdziła mimo wielu przejeżdżających pojazdów żaden się nie zatrzymał. Policjant cały czas do przyjazdu karetki pogotowia utrzymywał z kobietą kontakt słowny obserwując czy nie traci ona przytomności. Kiedy pacjentka trafiła do szpitala, policjant odszukał zamieszkałą w tej samej miejscowości rodzinę i przekazał informacje o kobiecie. St. sierż. Tomasz Słonik pełni służbę w policji od 5 lat, od roku jest funkcjonariuszem Wydziału Ruchu Drogowego w Sulęcinie.
kom. Marcin Maludy
Ogromne kwoty straciły dwie kobiety, które chciały zarobić na akcjach i kryptowalutach.