2015-02-09, Kronika policyjna
Dzielnicowi z Gorzowa Wlkp. zatrzymali w bezpośrednim pościgu 27-latka, który nie płacąc za zabrane produkty spożywcze, oddalił się z marketu.
Użył przy tym jeszcze siły wobec interweniującego pracownika ochrony. Jednak wobec reakcji policjantów był już bezradny. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Sytuacja wydarzyła się w minioną sobotę /7 lutego/. W jednym z marketów przy ul. Matejki jeden z klientów nie płacąc za nabyty towar, próbował oddalić się ze kradzionym łupem. 7 czekolad i butelka alkoholu, to zakupy, za które nie zamierzał zapłacić 27-latek. W swym działaniu mężczyzna był na tyle zdeterminowany, że po szarpaninie z pracownikiem ochrony i użyciu siły, zabrał bezprawnie zdobyty towar. Jednak wobec interweniujących policjantów był już bezradny.
Dzielnicowi, którzy w tym rejonie pełnili służbę, po sygnale od innych klientów, szybko podjęli pościg. Zakończył się ujęciem 27-latka. Jeszcze tego samego dnia zostały z nim przeprowadzone czynności procesowe. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za którą grozi 10 lat pozbawienia wolności.
Art. 281 Kodeksu Karnego:
Kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
kom. Marcin Maludy
Ogromne kwoty straciły dwie kobiety, które chciały zarobić na akcjach i kryptowalutach.