2015-11-07, Kronika policyjna
Policjanci z Witnicy ustalili i zatrzymali dwie osoby odpowiedzialne za zniszczenie baneru reklamowego.
Później na skradzionych rowerach osoby te dojechały do sklepu i obłowiły się w różne artykuły. Zatrzymanym jest nieletni oraz 21-latek. To nie pierwsze przypadki łamania prawa przez młodych mężczyzn.
Opisane sytuacje wydarzyły się między 30 października, a 1 listopada tego roku. Wpierw 16-latek ze swoim o 5 lat starszym kolegą przy ul. Konopnickiej w Witnicy uszkodzili baner oświetleniowy. Wybita w nim szyba nie ostudziła jednak zapałów młodych wandali. Na jednej z posesji podnieśli leżąca siekierę. Wracając na miejsce wykorzystali zdobyte narzędzie do doszczętnego zniszczenia baneru, wypruwając z niego diody oświetleniowe. Łączne straty, na które poniósł właściciel oszacowano na ponad 4 tysiące złotych. Ale to nie był ostatni wybryk młodych mężczyzn. Tej samej nocy wandale ukradli z różnych posesji dwa rowery. Poruszając się nimi po mieście między 3.00 a 4.00 dotarli na ulicę Sikorskiego. Tam zauważyli uchylone okno w jednym ze sklepów spożywczych. Nie rezygnując z takiej okazji, dostali się do środka. Tam obłowili się w papierosy, alkohole, artykuły spożywcze oraz gotówkę w wysokości ponad 400 złotych. Tym razem straty oszacowano na blisko 800 złotych.
Nad sprawą pracowali policjanci kryminalni z Witnicy. Wykonując wiele czynności i analizując zebrany w sprawie materiał, możliwe było wytypowanie, a następnie zatrzymanie osób odpowiedzialnych za łamanie prawa. W pracy policjantów pomocny okazał się również zapis monitoringu, choć ten niezbyt precyzyjnie wskazywał na konkretne osoby. Dlatego kluczowe dla pracy policjantów było wykonanie innych czynności operacyjnych, dzięki którym wskazano młodych mężczyzn.
16 i 21-latek już usłyszeli zarzuty związane z uszkodzeniem mienia oraz kradzieżą. Młodszy z nich, z uwagi na swój wiek, odpowie przed Sądem dla Nieletnich.
kom. Marcin Maludy
Gorzowscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który wychodząc z Parku Wiosny Ludów zerwał flagi Polski. Sytuacja została zarejestrowana przez miejski monitoring.