2016-04-28, Kronika policyjna
Policjanci ze strzeleckiej drogówki skutecznie eliminują z ruchu drogowego niedopowiedzianych kierowców. Tym razem z prawem jazdy pożegnało się dwóch mieszkańców powiatu strzelecko-drezdeneckiego. W terenie zabudowanym na tzw. pięćdziesiątce pędzili 124 i 104 km/h.
Z policyjnych statystyk wynika, że najczęstszym powodem wypadków drogowych, spowodowanych przez kierowców, jest zbyt szybka jazda. W 2015 roku, w powiecie strzelecko-drezdeneckim ponad 30% wypadków spowodowanych było przez nadmierną prędkość. Pośpiech oraz brak wyobraźni, podczas jazdy, bardzo często kończą się tragicznie. Dlatego strzelecka drogówka kładzie duży nacisk na przestrzeganie przepisów związanych z przekraczaniem prędkości. Od stycznia 2016 roku, za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym, uprawnienia do kierowania pojazdami straciło już 26 kierowców. Tak duża liczba zatrzymanych praw jazdy świadczy o skutecznej pracy policjantów. Jednakże, oznacza to również, iż kierowcy w dalszym ciągu jeżdżą za szybko.
W ostatnich dniach kolejne osoby straciły uprawnienia do kierowania. W niedzielę 24 kwietnia 24-latek z gminy Drezdenko jechał fordem przez miejscowość Słonów 124 km/h na tzw. pięćdziesiątce. Jego podróż zakończyła się na kontroli drogowej. Za przekroczenie prędkości o 74 km/h, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na trzy miesiące oraz ukarali mandatem w kwocie 500 złotych i 10 punktów. Z kolei w środę 27 kwietnia br. w miejscowości Zwierzyn policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania 30-letniemu kierowcy ze Starego Kurowa. W terenie zabudowanym jechał 104 km/h. W tym przypadku mundurowi także zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Dodatkowo ukarali go 400 złotowym mandatem oraz 10 punktami.
Policjanci przypominają kierowcom o zdjęciu nogi z gazu. Konsekwencje jakie niesie zbyt szybka jazda, to nie tylko utrata uprawnień oraz grzywna. Pośpiech dla zaoszczędzenia kilku minut może zakończyć się tragicznie.
st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz
Gorzowscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który wychodząc z Parku Wiosny Ludów zerwał flagi Polski. Sytuacja została zarejestrowana przez miejski monitoring.