2017-12-04, Kronika policyjna
Policjanci zatrzymali cztery osoby, które miały związek z kradzieżą w jednej z gorzowskich drogerii.
Dwóch podejrzanych zrobiło zamieszanie, by w tym samym czasie ich kolega ukradł perfumy. Kolejny mężczyzna usłyszał zarzuty paserstwa, bo miał przy sobie skradzione towary.
Kilkanaście minut po kradzieży policjanci z Samodzielnych Pododdziałów Prewencji Policji z Gorzowa Wlkp/ zatrzymali w piątek (1 grudnia) cztery osoby, które miały różne zadania podczas kradzieży perfum z jednej z gorzowskich drogerii. Po godzinie 14.00 dwóch mężczyzn zrobiło sztuczne zamieszanie w sklepie. Sprzeczali się, a swoim zachowaniem zainteresowali ochroniarza. Gdy próbowali wyjaśnić sytuację, trzeci mężczyzna w tym samym czasie, w innym miejscu sklepu, zabrał z półek perfumy i wyszedł.
Mężczyźni po całym „nieporozumieniu” także opuścili drogerię. O kradzieży, po kilkunastu minutach, zostali poinformowani policjanci. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Samodzielnych Pododdziałów Prewencji Policji, którzy zebrali niezbędne informacje. Mężczyźni mieli zabrać ze sklepu perfumy o wartości ponad 1400 zł. Policjanci dowiedzieli się też, jak mogli wyglądać podejrzani o kradzież i ruszyli w poszukiwania. Kilkanaście minut później funkcjonariusze zauważyli osoby, które odpowiadały rysopisowi.
Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku 27-35 lat. Wśród nich był 32-latek poszukiwany przez gorzowski sąd do odbycia kary pozbawienia wolności. Dodatkowo przy mężczyźnie znaleziono w reklamówce skradzione wcześniej perfumy. Ich wartość określono na ponad 1400 zł. Ostatecznie mężczyzna ten usłyszał zarzuty związane z paserstwem. Trzej pozostali usłyszeli zarzuty dokonanej wspólnie kradzieży.
sierż. szt. Grzegorz Jaroszewicz
Policjanci zatrzymali kierowcę, który uciekał autem ulicami Gorzowa. Zjeżdżał na przeciwległy pas, zmuszał innych do hamowania, przejechał przez środek ronda.