2018-01-15, Kronika policyjna
Dla bezdomnych każdy mroźny dzień, to walka o przetrwanie. Każdy z nas może pomóc ludziom pozbawionym dachu nad głową.
Przykładem jest sytuacja z minionego piątku, kiedy policjanci ze Strzelec Krajeńskich, dzięki czujności jednego z mieszkańców, pomogli bezdomnemu śpiącemu na przestanku.
Temperatura spadła poniżej zera. Dla osób bezdomnych taka aura jest niebezpieczna. Stąd też musimy pamiętać o potrzebie zwrócenia szczególnej uwagi na problem osób samotnych, bezradnych i bezdomnych. Policjanci już od jesieni prowadzą wzmożone działania prewencyjne i pomocowe w zakresie wsparcia tych osób. Dlatego widok policjantów przy pustostanach, opuszczonych budynkach, pomieszczeniach gospodarczych, ogródkach działkowych nie powinien specjalnie dziwić. Warto przy tym pamiętać, że Policja nie jest w tej materii osamotniona. Aby nasza praca była jeszcze skuteczniejsza, ściśle współpracujemy z przedstawicielami innych służb i instytucji.
Jak można pomóc? Czasami wystarczy jeden telefon, aby uratować życie bezdomnemu. Przykładem jest sytuacja z piątku /12 stycznia br./, kiedy około godz. 17 do dyżurnego strzeleckiej komendy dotarła informacja o mężczyźnie śpiącym na przystanku w miejscowości Głusko niedaleko Dobiegniewa. Sytuacja była bardzo poważna bo za oknem słupek rtęci spadł poniżej zera. Na miejsce dyżurny skierował policjantów. St. sierż. Paweł Szpałek i sierż. Rafał Łazarczyk po chwili byli na miejscu. Informacja potwierdziła się. Na przystanku autobusowym, na ławce spał przykryty kocem mężczyzna. Okazało się, że to 53-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Tym razem pomoc przyszłą na czas. Dzięki obywatelskiej postawie jednego z mieszkańców policjanci byli w stanie skutecznie pomóc przemarzniętemu mężczyźnie. Mundurowi przewieźli 53-latka do ogrzewalni dla bezdomnych w Strzelcach Krajeńskich, gdzie znalazł schronienie.
Pamiętajmy, aby w podobnych sytuacjach nie przechodzić obojętnie. Nasz telefon może komuś uratować życie.
sierż. szt. Tomasz Bartos
KPP Strzelce Kraj.
Policjanci zatrzymali kierowcę, który uciekał autem ulicami Gorzowa. Zjeżdżał na przeciwległy pas, zmuszał innych do hamowania, przejechał przez środek ronda.