2018-09-25, Kronika policyjna
Zaginionego, 91-letniego mieszkańca Gorzowa odnaleźli pół godziny po zgłoszeniu funkcjonariusze ruchu drogowego.
Mężczyzna ubrał sweter oraz kurtkę na piżamę i w kapciach wyszedł nad ranem z domu. Rodzina nie mogła go odnaleźć, więc o pomoc zwrócili się do funkcjonariuszy.
91-letni mężczyzna 25 września około godziny 4.00 ubrał sweter i kurtkę na piżamę i w kapciach wyszedł z domu. Jego brak rodzina zauważyła około 7.00. Przez kolejne dwie godziny najbliżsi próbowali odnaleźć starszego mężczyznę na własną rękę. Te poszukiwania jednak nie przyniosły rezultatu. Po godzinie 9.00 informacja o zaginięcie dotarła do oficera dyżurnego gorzowskiej jednostki. Policjant wiedział co w tej sytuacji zrobić.
Dyżurny zebrał niezbędne do poszukiwań informacje. Poranna, niska temperatura i wiek mężczyzny powodowały, że istniało realne zagrożenie dla jego życia i zdrowia. Dlatego w rejon miejsca jego zamieszkania udało się kilka patroli. Policjanci sprawdzali nie tylko najbliższą okolicę. Część z nich pojechała do znajdujących się nieopodal miejscowości. W poszukiwania zaangażowani byli dzielnicowi, patrole interwencyjne, przewodnik z psem i funkcjonariusze ruchu drogowego.
Jeszcze przed godziną 10.00, czyli pół godziny po otrzymaniu sygnału o zaginięciu, skoordynowane działania przyniosły skutek. Patrol ruchu drogowego gorzowskiej komendy zauważył starszego mężczyznę przy drodze w Krasowcu. 91-latek mógł przejść nawet kilka kilometrów.
Po skutecznych poszukiwaniach, starszym mężczyzną zajęła się załoga pogotowia. 91-latek wrócił domu.
podkom. Grzegorz Jaroszewicz
Gorzowscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który wychodząc z Parku Wiosny Ludów zerwał flagi Polski. Sytuacja została zarejestrowana przez miejski monitoring.