2019-09-17, Kronika policyjna
Gorzowscy policjanci ruchu drogowego, aspirant sztabowy Dariusz Sztylka i sierżant sztabowy Mateusz Partyka, wracali ze służby, gdy zauważyli trzy osoby, które biły pięściami i kopały leżącego mężczyznę.
Asp. szt. Dariusz Sztylka i sierż. Mateusz Partyka nie przewidywali, że w niedzielę (15 września) jeszcze po służbie będą musieli interweniować. Kilkadziesiąt minut przed jej zakończeniem zauważyli na ul. Szczecińskiej przy wjeździe na S3 samochód z uszkodzoną oponą. Funkcjonariusze zdziwili się, że kierowca tego auta zamiast na pobocze, usiłuje wjechać na drogę ekspresową. Policjanci ruszyli za nim i zatrzymali go do kontroli jeszcze na wjeździe na S3. 29-letni kierowca forda miał ponad dwa promile i prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że jedzie z przebitą oponą.
Choć policjanci zakończyli służbę, nie była to ostatnia interwencja tego dnia. Po 23 wracali do domów. Jechali ul. Piłsudskiego, gdy na przeciwległym pasie ruchu zauważyli wzywającą pomocy kobietę i leżącego na jezdni mężczyznę, którego biło trzech napastników. Jeden z nich zadawał ciosy w głowę. Funkcjonariusze wyskoczyli z auta i pobiegli w ich stronę. Dwóch napastników zaczęło uciekać, trzeci nie zdążył nawet się ruszyć, bo został obezwładniony przez asp. szt. Dariusza Sztylkę, który odciągnął go od pokrzywdzonego. Po pościgu sierż. szt. Mateusz Partyka zatrzymał kolejnego agresora. Funkcjonariusze wezwali wsparcie.
W międzyczasie zatrzymał się jeden z przejeżdżających kierowców. Policjanci poprosili, by mężczyzna został do pomocy, bo trzeci z napastników wrócił na miejsce zdarzenia. Prawdopodobnie chciał jeszcze odbić swoich kolegów.
Chwilę później na miejscu pojawiło się kilka policyjnych patroli. Dwóch zatrzymanych było w wieku 19 lat, trzeci to 17-latek. Funkcjonariusze znaleźli przy jednym z nich susz. Po badaniach okaże się, czy były to narkotyki. Wszyscy zostali zatrzymani w gorzowskiej komendzie.
podkom. Grzegorz Jaroszewicz
Zespół Prasowy
KWP w Gorzowie Wlkp.
Gorzowscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który wychodząc z Parku Wiosny Ludów zerwał flagi Polski. Sytuacja została zarejestrowana przez miejski monitoring.