2024-10-31, Kronika policyjna
Dużą gotówkę straciła kobieta, która uwierzyła w historię przedstawianą przez rzekomego żołnierza. Oszust twierdził, że dzięki wpłatom pieniędzy będzie mógł szybciej przyjechać do kobiety.
Żołnierz jednak nie istniał. Kobieta straciła ponad 50 tysięcy złotych. Policjanci przypominają, by uważać z kim zawieramy znajomość na odległość i komu przekazujemy swoje oszczędności.
Policjanci z gorzowskiej komendy prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa, do którego doprowadził rzekomy żołnierz. Mężczyzna nawiązał kontakt z kobietą, z którą korespondował przez komunikator. Twierdził, że jest na zagranicznej misji, a ze względów bezpieczeństwa nie może odbierać połączeń telefonicznych. Przez kilka miesięcy trwała wymiana korespondencji. Na pewnym etapie tej znajomości rzekomy żołnierz poprosił o pieniądze, dzięki którym miał przyjechać do kobiety. Pokrzywdzona zdecydowała się przelać na wskazane konta łącznie ponad 50 tysięcy złotych. Niestety dopiero po czasie kobieta zorientowała się, że została oszukana.
O tym jak należy uważać w podobnych historiach informowaliśmy już wielokrotnie. Niestety za żołnierza, lekarza czy przedsiębiorcę może podać się każdy. Takie historie opowiadało małżeństwo zatrzymane w przeszłości przez kostrzyńskich policjantów. Mechanizm działania był podobny. Nawiązanie znajomości, wzbudzenie zaufania i wysłanie prośby o pieniądze. Całe oszustwo może trwać miesiące. Dlatego policjanci po raz kolejny apelują o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi na odległość. Nie spieszmy się z decyzjami dotyczącymi naszych pieniędzy. Nie przekazujmy gotówki pod wpływem emocji. Poradźmy się rodziny, znajomych lub policjantów, bo to może uratować oszczędności.
kom. Grzegorz Jaroszewicz
Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wlkp.
Policjanci z gorzowskiej komendy przeprowadzili masowe kontrole trzeźwości. Niestety, po raz kolejny okazało się, że kierujący jeżdżą po drogach będąc pod wpływem alkoholu.