Kronika policyjna
Kradzież roweru, której nie było. Zgłaszający z zarzutami
Kiedy jeden z mieszkańców Kostrzyna zgłosił policjantom kradzież roweru, sprawa szybko nabrała zasięgu krajowego. Policjanci w licznych opiniach posądzani byli o niezbyt profesjonalne wykonywanie swoich zadań. Weryfikacja tych doniesień okazał się zupełnie inna. Funkcjonariusze ustalili, że do przestępstwa nie doszło. Prokuratura w Słubicach postawiła zgłaszającemu zarzut zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było oraz zarzut składania fałszywych zeznań, a świadek rzekomej kradzieży odpowie za składanie fałszywych zeznań.